dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 5
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 81
  1. #1

    Domyślnie Rzucam palenie - jak to zrobić??

    Postanowiłam rzucić palenie. Będzie cięzko, bo mi to naprawdę sprawia przyjemność i pomaga, gdy jestem zdenerwowana.
    Nie palę dużo, ale róznie to bywało. Teraz jest to ok. 4-5 czasem 7 papierosów dziennie (chyba, ze się zdenerwuję to więcej). Kiedyś już paliłam parę lat, rzuciłam na jakieś 7 lat i potem znów wróciłam z głupoty

    Ale chcę znów przestać bo:
    1. Zdrowie
    2. Denerwuje mnie smród - po kazdym paierosie zresztą myję zęby
    3. Ceny papierosów osiągają coraz bardziej sięgają kosmosu
    4. Mąż nie cierpi papierosów i często się sprzeczamy, jak idę zapalić.

    Czy znacie jakieś sposoby, które pomoga mi to rzucić? Plastry i gumy w moim przypadku odpadają - kiedys juz się oplastrowałam i mialam straszne problemy żołądkowe, więc gum tez się boję spróbować.

    Ale może ktoś z Was rzucal palenie i może się ze mną podzielic jakimiś radami.

    Ja słyszalam o takiej, by chowac gdzieś papierosy wysoko, opakowaywac je w cos, by była jakas trudność w dostaniu się do nich i by juz to męczyło. No, ale tak jeszcze nie robilam. Moją trudnością w paleniu jest to, że w domu nei palę i muszę schodzic i stac jak gwizdek przy bramie wejściowej do budynku, bo tutaj, gdzie teraz mieszkamy (tymczasowo) nawet ławeczki nie ma by usiąsć i zapalić jak człowiek Więc przez samo to schodzenie palę rzadziej, bo mi się po prostu nie chce biegać po klatce.

    Ale wspomogłabym się jeszcze jakimiś sposobami.

    Może kupowac najtańsze jakieś niedobre papierosy, żeby to już nie było przyjemne?


    Poradźcie coś...
    Zapraszam na swój prywatny blog http://www.milemaison.blogspot.com/

  2. #2

    Domyślnie

    zapaliłem ostatniego, dopalilem go do filtra... napisy najlepiej smakują
    I więcej już nie zapaliłem. Ale ciagnie

    Motywacja - to jest najlepsze
    http://forum.muratordom.pl/zjazd-do-...-z,t167838.htm

    Miłość to czuwanie
    nad cudzą samotnością...

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Napisał mikolayi
    zapaliłem ostatniego, dopalilem go do filtra... napisy najlepiej smakują
    I więcej już nie zapaliłem. Ale ciagnie

    Motywacja - to jest najlepsze
    Motywację mam tylko przydałyby się jakieś sposoby, co by ją wspomogły
    Zapraszam na swój prywatny blog http://www.milemaison.blogspot.com/

  4. #4

    Domyślnie

    Allen Carr ,,Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie''
    Nie znam skuteczniejszej metody, wystarczy przeczytać. Polecam.

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Napisał Benta
    Allen Carr ,,Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie''
    Nie znam skuteczniejszej metody, wystarczy przeczytać. Polecam.
    Dzięki znalazłam stronę o tej metodzie. Sa dwie książki: ogólna jak rzucić palenie i ksiązka dla kobiet. Duża jest różnica pomiędzy tymi ksiązkami?

    Kupię sobie dzisiaj jedną z nich, jesli będzie w empiku, tylko nie wiem która lepsza. Ale fajnie, że jest jakas metoda bez leków, plastrów itp. spróbuję.
    Zapraszam na swój prywatny blog http://www.milemaison.blogspot.com/

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar daggulka
    Zarejestrowany
    May 2006
    Posty
    15.932
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    319

    Domyślnie

    mnie też się udało z dnia na dzień- juz 6 lat nie palę ... z mężem rzucalismy wspólnie ... gdyby on palił to chyba nie dałabym rady
    także motywacja była dośc silna ... na tyle, ze udało się bez wspomagaczy
    pierwsze tygodnie najgorsze
    kto szuka ..... ten znajdzie ......

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Afrodyta
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Posty
    2.617
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    175

    Domyślnie

    Najlepsze, co może byc na rzucenie palenia to AMBICJA. Ale nie taka własna "bo chcę". Ktoś musi wkurzyć. "Co ! Ja nie dam rady?! Ja nie rzucę palenia?!!! Zobaczymy! Ja ci/wam pokażę jak sie rzuca palenie! Jeszcze zobaczycie!"

    Moje rzucanie palenia...
    Poszłam z dziećmi do sklepu. Wyliczone na chleb i fajki. No co do grosza prawie. A dziecko chce lizaka za 20gr. Stoję i liczę... braknie na fajki .......Już miałam na końcu języka, że lizaka nie bedzie, bo mamusi na papieroski braknie. I..................poczułam się jak stary alkoholik, który na chleb dziecku nie da, bo wóda musi być i do tego jeszcze 5 piw.
    Nie kupiłam fajek, ale za całą kasę i jeszcze na krechę słodyczy dla dzieci. Od tego czasu nie palę, a szła spokojnie paczka dziennie. Teraz we wrześniu mija 5 lat

    Duży nigdy nie palił i zawsze mawiał, że "z popielniczką całować się nie będzie" Do dzis mnie tym tekstem częstuje, gdy np. zapalę pół /dosłownie 2-3 zaciągniecia/ żeby w płucach sie poprawiło. Mam cos takiego, ze tam gdzie jest napalone nie umiem oddychać, dusi mnie. Wtedy miuszę albo wyjsć, albo sobie te 2-3x pociągnąć.

    Powodzenia

  8. #8
    coolibeer
    Guest
    coolibeer

    Domyślnie

    Po prostu rzucaj i zacznij na przykład zbierać znaczki

  9. #9
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar daggulka
    Zarejestrowany
    May 2006
    Posty
    15.932
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    319

    Domyślnie

    Cytat Napisał coolibeer
    Po prostu rzucaj i zacznij na przykład zbierać znaczki
    ja po prostu rzuciłam i kupiłam sobie PS2 ... grałam namiętnie w golfa przez kilka ładnych tygodni ... zdobyłam wszystkie możliwe puchary ...jak skonczyłam grać nałogowo to już mi się palić nie chciało

    a motywacja? oczywiście zdrowie małego własnego dziecka
    kto szuka ..... ten znajdzie ......

  10. #10

    Domyślnie

    Kup sobie skarbonke i wrzucaj kase np 5zl (chociaz takich fajek to juz nie ma chyba). A potem zrobisz sobie jakas przyjemnosc za te pieniadze

  11. #11

    Domyślnie

    Tabex i jeszcze raz Tabex
    Cokolwiek się wydarzy-jutro i tak wzejdzie słońce!

  12. #12

    Domyślnie

    a moją metodą było - paluszki, gierki na kompie i rower i dużo wody mineralnej - jak chciało mi się zajarać to piłam wody tyle ile mi się mieściło i szłam na rower wyładować złość (oczywiście z wodą w plecaku żeby pić cały czas) - schudłam 15 kilo!
    ale niestety wróciłam do nałogu po 1,5 roku na sylwestrze . potem miałam tylko jedną 3-miesięczną przerwę - brak motywacji niestety.

    za bardzo to lubię .

  13. #13
    Lider FORUM (min. 2800)
    Renia

    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    2.938
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    160

    Domyślnie

    podobno aparatem oduczają ... popytaj w gabinecie specjalistycznym
    życie jest zdecydowanie za krótkie...
    i beznadziejne bez kota w domu !

    Dziennik
    Komentarze

  14. #14

    Domyślnie

    Dzięki serdeczne wszystkim za rady

    Kupiłam sobie wczoraj ksiązkę Allana Carra, o która została mi tu poradzona. Zaczęłam czytac i czyta się dobrze. Zobaczymy. A jest w niej napisane, by nie rzucac palenia od razu tylko jak sie skończy czytac tę ksiązkę. To mam jeszcze parę dni dyspensy.

    Ponadto zrobię tak:
    1. Będę wrzucać do skarbonki (sobie kupię) to, co wydałabym na papierosy - i potem kupię sobie cos z biżuterii albo książki (jestem nałogowym czytaczem i zakupoholikiem jeśli chodzi o książki )
    2. Będę pić dużo wody mineralnej w razie chęci zapalenia (bo mi to pomaga jak jestem głodna, a nie chcę już nic jeść, to może pomoże i na to)

    Może jak skończę czytac ksiązkę Allana to będę miała więcej pomysłów.

    Gry komputerowe tez jakiś pomysł, tylko, że ja specjalnie nie lubię, więc w moim przypadku odpada.

    Ale najwazniejsze chyba to, że chcę. Na pewno pomocne jest to, że Mąż nie lubi i że muszę zawsze gdzieś wychodzic - w zimie marznę, że strach.
    Zapraszam na swój prywatny blog http://www.milemaison.blogspot.com/

  15. #15

    Domyślnie

    Cytat Napisał iza mama gabora
    Tabex i jeszcze raz Tabex
    a co to tabex?
    Zapraszam na swój prywatny blog http://www.milemaison.blogspot.com/

  16. #16

    Domyślnie

    Skład
    1 tabl. zawiera 1,5 mg cytyzyny.

    Działanie
    Preparat ułatwiający odzwyczajenie się od palenia tytoniu. Alkaloid o działaniu zbliżonym do nikotyny, pobudza o.u.n. - szczególnie ośrodki oddechowy i naczynioruchowy. Cytyzyna wiążąc się receptorami nikotynowymi zmniejsza zapotrzebowanie na nikotynę i zapobiega występowaniu objawów głodu nikotynowego.
    Cokolwiek się wydarzy-jutro i tak wzejdzie słońce!

  17. #17

    Domyślnie

    Cytat Napisał iza mama gabora
    Skład
    1 tabl. zawiera 1,5 mg cytyzyny.

    Działanie
    Preparat ułatwiający odzwyczajenie się od palenia tytoniu. Alkaloid o działaniu zbliżonym do nikotyny, pobudza o.u.n. - szczególnie ośrodki oddechowy i naczynioruchowy. Cytyzyna wiążąc się receptorami nikotynowymi zmniejsza zapotrzebowanie na nikotynę i zapobiega występowaniu objawów głodu nikotynowego.
    dzięki a czy to jest na receptę?
    Zapraszam na swój prywatny blog http://www.milemaison.blogspot.com/

  18. #18

    Domyślnie

    teoretycznie jest ale bez większych problemów dostaniesz bez recepty

  19. #19

    Domyślnie

    Znalazłam dawkowanie:

    Dawkowanie
    Doustnie: 1-3 dzień 1 tabl. co 2 h (6 tabl. dziennie); 4-12 dzień 1 tabl. co 2,5 h (5 tabl. dziennie), 13-16 dzień 1 tabl. co 3 h (4 tabl. dziennie), 17-20 dzień 1 tabl. co 5 h (3 tabl. dziennie), 21-25 dzień 1-2 tabl. dziennie. Pacjenci powinni zaprzestać palenia papierosów najpóźniej 5. dnia leczenia. Cykl leczenia można powtórzyć po upływie 4-5 miesięcy.

    Wydaje sie strasznie dużo tych tabletek dziennie . I napisane jest, że ostrożnie przy chorobie wrzodowej - czyli ciężki dla żołądka. Nie mam wrzodów, ale żołądek mi szwankuje, więc wolalabym mniej tych tabletek. Mozna mniej? Ma to wtedy sens?

    O receptę poproszę lekarza rodzinnego, na wszelki wypadek, gdyby przeczytanie książki nie dało oczekiwanego efektu.
    Zapraszam na swój prywatny blog http://www.milemaison.blogspot.com/

  20. #20

    Domyślnie

    Facecik taki jeden mowil, ze najlepszy sposob na rzucanie jest taki:
    Wybrac sobie jeden dzien w tygodniu (np. sroda) i w ten dzien nie palic wcale. Mozna tak kilka tygodni.Potem wybrac nastepny i nastepny i ponoc idzie z gorki. I tak dochodzimy do tego, ze nie palimy juz caly tydzien.
    Jemu podobno sie udalo.
    Nie wiem, nie probowalam - sama pale jak smok.
    Mysle o rzuceniu, na razie ograniczam.
    Chlopa jedynie namowilam do tego zeby nie palic w samochodzie. Piersze dwa dni to byl koszmar (jedziemy do pracy okolo 40-50 minut i w tym czasie z nudow kazde z nas potrafilo wypalic po trzy papierosy!!!!!), teraz juz przyzwyczailismy sie.
    Poza tym nie palimy w sypialni i teraz wprowadzam zakaz palenia w kuchni. Mozna za to do kominka dmuchac.
    I mysle, ze tym sposobem ograniczymy oboje. Bo jak mowie do chlopa mego
    - Moze bysmy rzucili palenie.....
    To slysze
    - Se rzucaj, kto ci broni...
    Tu jest mi cieplo, tu jest mi dobrze i tu bede sie rozmnazac

    chatka z bali

Strona 1 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony