dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 8
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 157
  1. #21

    Domyślnie

    Mój mąż też ma fioła na punkcie porządku w lodówce, a wiec pojemniczki, nieraz wykorzystuję plastikowe opakowanie po serkach, dzemach, Manuelach itp. Od męża nauczyłam się zupy przechowywać w szklanych słojach. Rybę - w szklanej miseczce, tylko pokrywka plastikowa. Od chwili gdy usłyszałam że salmonella siedzi na skorupach też myję ręce po każdym kontakcie z jajkiem, myślałam że tylko ja tak mam ( tz z salmonellą, rodzina śmieje się ze mnie że jestem jak awiator )
    Moj dom to moja przestrzen.
    Jakim cudem większość mieszka jednak w solidnie zbudowanych i wykończonych domach skoro ekipy które napotykam są do niczego ?

  2. #22

    Domyślnie

    Cytat Napisał Anna Broc
    Mój mąż też ma fioła na punkcie porządku w lodówce, a wiec pojemniczki, nieraz wykorzystuję plastikowe opakowanie po serkach, dzemach, Manuelach itp. Od męża nauczyłam się zupy przechowywać w szklanych słojach. Rybę - w szklanej miseczce, tylko pokrywka plastikowa. Od chwili gdy usłyszałam że salmonella siedzi na skorupach też myję ręce po każdym kontakcie z jajkiem, myślałam że tylko ja tak mam ( tz z salmonellą, rodzina śmieje się ze mnie że jestem jak awiator )
    a dlaczego zupy akurat w szklanych słojach?

    przyznaję, ze temat przechowywania zup szczególnie mnie interesuje
    Zapraszam na swój prywatny blog http://www.milemaison.blogspot.com/

  3. #23

    Domyślnie

    Chyba dlatego że akurat są pod ręką, pewnie można w czymś innym. Mąż nie lubi garów w lodówce, wszystko "pudełkuje" lub zamyka w słoikach, tak mu pasuje. Mnie wydaje się że plastik zatrzymuje niektóre zapachy, np.ryby, cebuli, dlatego wolę w czymś szklanym.
    Moj dom to moja przestrzen.
    Jakim cudem większość mieszka jednak w solidnie zbudowanych i wykończonych domach skoro ekipy które napotykam są do niczego ?

  4. #24
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar JoShi
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    9.894
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    184

    Domyślnie

    Cytat Napisał morfeusz1
    w zyciu o tym nie słyszałam - i na pewno wypróbuję trzymasz tę kawę cały czas, czy wstawiasz od czasu do czasu, żeby odświeżyć zapach?
    Wstawiam kiedy potrzeba i zabieram kiedy już nie potrzeba, bo zabiera cenne miejsce

    Cytat Napisał morfeusz1
    ciekawa jestem tego urządzenia do pakowania próżniowego - drogie to trzeba kupić, by działało? Jak się zapakuje prózniowo to mozna trzymać i w lodówce i w zamrażalniku czy tylko w lodówce?
    Mnie wystarcza takie za około 150 PLN. To nie pakuje tak jak są zapakowane towary w sklepie, bo tamte sa pakowane w folię termokurczliwą która po odessaniu powietrza jest jeszcze termicznie obkurczana. Wystarczy jednak, żeby się nie zlewało z tego czy nie rozsypywało się oraz żeby nie wysychało. Ja używam tego w zamrażarce. Przechowywania w lodówce nie próbowałam.
    Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
    Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog

  5. #25

    Domyślnie

    Od lat uzywamy pudelek do przechowywania zywnosci i tych z Ikei a takze i innych. Super sprawa te pojemniki ,ale super jest tez cos czego wczesniej nie mielismy w lodowce. Otoz szuflada z regulowana temperatura, rewelka do przechowywania np. wedlin, ale i nie tylko.

  6. #26

    Domyślnie

    Cytat Napisał agnieszka.s
    Cytat Napisał JoShi
    Na zapaszek mielona, najlepiej świeżo zmielona, kawa na spodeczku.
    ja używam sody oczyszczonej
    można też węgiel drzewny (taki do grilla) drobno pokruszony w podziurkowanej torebce

  7. #27

    Domyślnie

    Cytat Napisał JoShi
    Cytat Napisał morfeusz1
    w zyciu o tym nie słyszałam - i na pewno wypróbuję trzymasz tę kawę cały czas, czy wstawiasz od czasu do czasu, żeby odświeżyć zapach?
    Wstawiam kiedy potrzeba i zabieram kiedy już nie potrzeba, bo zabiera cenne miejsce

    Cytat Napisał morfeusz1
    ciekawa jestem tego urządzenia do pakowania próżniowego - drogie to trzeba kupić, by działało? Jak się zapakuje prózniowo to mozna trzymać i w lodówce i w zamrażalniku czy tylko w lodówce?
    Mnie wystarcza takie za około 150 PLN. To nie pakuje tak jak są zapakowane towary w sklepie, bo tamte sa pakowane w folię termokurczliwą która po odessaniu powietrza jest jeszcze termicznie obkurczana. Wystarczy jednak, żeby się nie zlewało z tego czy nie rozsypywało się oraz żeby nie wysychało. Ja używam tego w zamrażarce. Przechowywania w lodówce nie próbowałam.
    fajne to urzadzenie. na pewno sobie sprawię, tylko nie wiem czy od razu, czy finanse pozwolą. A jak nie pozwolą to może napiszę list do Świętego Mikołaja
    Zapraszam na swój prywatny blog http://www.milemaison.blogspot.com/

  8. #28

    Domyślnie

    Cytat Napisał morfeusz1
    nie myłam do tej pory rąk po kontakcie z jajkiem no, ale teraz to się zmieni

    salmonella paskudztwo lepiej dmuchac na zimne
    ja mam na punkcie jajek schizę i dotykam je tylko przez woreczek foliowy

    wędlinę, sery mam też w woreczkach takich śniadaniowych, a głównie mam w lodówce tylko światło lub ugotowaną pierś dla kotów

  9. #29

    Domyślnie

    Pozwole sie wtracic do waszej dyskusji, o pojemnikach plastikowych.
    Zdecydowanie ulatwiaja one zycie, ale przy ich doborze trzeba pamietac, ze moja one rozne oznakowania numeryczne w trojkacie, rozne numery odpowiadaja innym chemikaliom w nich zawartych.
    Generalnie plastiki oznakowane "1" "2" "4" "5" w trojkacie sa uwazane za bezpieczne w kontakcie z zywnoscia. Natomiast te z "3" "6" i niektore "7" raczej sie do kontaktu z nia nie nadaja.
    Zeby zmniejszyc ryzyko przechodzenia zwiazkow chemicznych, nie polecane jest przekladanie goracej zywnosci do pojemnikow.
    Tak, ze moze trzeba wrocic to szklanych sloikow?? Co myslicie??

  10. #30

    Domyślnie

    Cytat Napisał dashmag
    Zdecydowanie ulatwiaja one zycie, ale przy ich doborze trzeba pamietac, ze moja one rozne oznakowania numeryczne w trojkacie, rozne numery odpowiadaja innym chemikaliom w nich zawartych.
    Generalnie plastiki oznakowane "1" "2" "4" "5" w trojkacie sa uwazane za bezpieczne w kontakcie z zywnoscia. Natomiast te z "3" "6" i niektore "7" raczej sie do kontaktu z nia nie nadaja.Zeby zmniejszyc ryzyko przechodzenia zwiazkow chemicznych, nie polecane jest przekladanie goracej zywnosci do pojemnikow.
    Tak, ze moze trzeba wrocic to szklanych sloikow?? Co myslicie??
    Nie miałam o tym pojęcia, fajnie, że o tym napisałaś Czy naprawdę każy pojemnik ma takie oznakowanie?
    W słoikach szklanych nie da rady przechować wędlin, serów czy innych takich produktów - niewygodnie raczej tylko płyny.

    Tak mi przyszło do głowy, że oprócz tego, że trzeba bedzie zwracać uwagę na to oznakowanie numeryczne, to jeszcze na to, czy nie zostało to wyprodukowane w Chinach, bo to róznie może byc z odpowiedni oznakowaniem
    Zapraszam na swój prywatny blog http://www.milemaison.blogspot.com/

  11. #31

    Domyślnie

    Cytat Napisał Ewunia
    Cytat Napisał agnieszka.s
    Cytat Napisał JoShi
    Na zapaszek mielona, najlepiej świeżo zmielona, kawa na spodeczku.
    ja używam sody oczyszczonej
    można też węgiel drzewny (taki do grilla) drobno pokruszony w podziurkowanej torebce
    faktycznie! Bo przecież węgiel (aktywowany) pochalania zapachy, tylko tak sobie myslę, że jeśli on będzie w tej podziurkowanej torebce, to nam trochę pobrudzi lodówkę, jesli jakiś pył z tego wyleci.
    Zapraszam na swój prywatny blog http://www.milemaison.blogspot.com/

  12. #32
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar JoShi
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    9.894
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    184

    Domyślnie

    No to pewnie trzeba tak podziurkować, żeby nie wyleciało, czyli tylko od góry
    Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
    Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog

  13. #33
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... SPOSTRZEGAWCZY DUCH FORUMFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar magpie101
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    dolnośląskie
    Posty
    6.126
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    322

    Domyślnie

    Tez mam bzika na punkcie porzadku w lodowce , jajka trzymam na osobnej polce w pojemnikach do tego celu przeznaczonych. Kazdy sloik dzemu, majonezu itp. ma swoje miejsce w lodowce na drzwiach i biada temu, kto nie odstawi go na miejsce.
    Jedzenie obiadowe typu makaron, sosy trzymam w pojemnikach plastikowych (mam ich okolo 90 sztuk ale to nie z wlasnej woli tylko dostalam wiekszosc na parapetowe od jednej osoby, a kilkanascie sama kupilam wczesniej).
    Zupy w mniejszych garnkach, a wszystko co ze smietana i majonezem w szklanych naczyniach.
    Wedliny i sery w foliach ale takich z rolki.
    Nie mam pomyslu na ciasto, z mniejszym kawalkiem nie ma problemu ale cala blache nieraz trzeba przechowywac w lodowce i wtedy nie mam pojemnika na taka duza blache, te oferowane w sklepie tace z przykryciem sa za male.

  14. #34

    Domyślnie

    Cytat Napisał magpie101
    Tez mam bzika na punkcie porzadku w lodowce , jajka trzymam na osobnej polce w pojemnikach do tego celu przeznaczonych. Kazdy sloik dzemu, majonezu itp. ma swoje miejsce w lodowce na drzwiach i biada temu, kto nie odstawi go na miejsce.
    Jedzenie obiadowe typu makaron, sosy trzymam w pojemnikach plastikowych (mam ich okolo 90 sztuk ale to nie z wlasnej woli tylko dostalam wiekszosc na parapetowe od jednej osoby, a kilkanascie sama kupilam wczesniej).
    Zupy w mniejszych garnkach, a wszystko co ze smietana i majonezem w szklanych naczyniach.
    Wedliny i sery w foliach ale takich z rolki.
    Nie mam pomyslu na ciasto, z mniejszym kawalkiem nie ma problemu ale cala blache nieraz trzeba przechowywac w lodowce i wtedy nie mam pojemnika na taka duza blache, te oferowane w sklepie tace z przykryciem sa za male.
    Moja Mama ostatnio kupiła w Biedronce (w Biedronce albo w Lidlu) plastikowy pojemnik na ciasto własnie - jest wielkości sporej blachy kwadratowej, nie za wysoki. I nawet wizualnie ładny. Zapłacila niewiele.
    Zapraszam na swój prywatny blog http://www.milemaison.blogspot.com/

  15. #35

    Domyślnie

    Cytat Napisał magpie101
    Nie mam pomyslu na ciasto, z mniejszym kawalkiem nie ma problemu ale cala blache nieraz trzeba przechowywac w lodowce i wtedy nie mam pojemnika na taka duza blache, te oferowane w sklepie tace z przykryciem sa za male.
    ja blachę wkładam w duży torbę foliową, podwijam z każdej strony i jest dobrze

  16. #36

    Domyślnie

    Cytat Napisał agip
    Cytat Napisał morfeusz1
    nie myłam do tej pory rąk po kontakcie z jajkiem no, ale teraz to się zmieni

    salmonella paskudztwo lepiej dmuchac na zimne
    ja mam na punkcie jajek schizę i dotykam je tylko przez woreczek foliowy
    a ja zachowuję zdrowy rozsądek i nie myję niczego
    zauważcie, że skorupa jajka ma porowatą strukturę
    i nie ma takiej siły która by zatrzymała salmonellę na wierzchu bez wnikania do środka
    więc choćbyście nie wiem co robiły ze skorupką, to jeśli jajko jest zakażone i tak się salmonelli najecie

  17. #37

    Domyślnie

    Tak mi przyszło do głowy, że oprócz tego, że trzeba bedzie zwracać uwagę na to oznakowanie numeryczne, to jeszcze na to, czy nie zostało to wyprodukowane w Chinach, bo to róznie może byc z odpowiedni oznakowaniem
    Szukałam na ten temat w internecie i nie zawsze można miec pewnośc gdzie tak na prawdę towar był wyprodukowany. Jeśli firma
    polska np. produkuje coś w Chinach lub sprowadza stamtąd towar a na rynku sprzedaje pod swoją marką to na kodzie jest kraj pochodzenia POlska a nie Chiny i nie dowiesz się gdzie było to wyprodukowane, chociaz czasami można znaleźć że kraj pochodzenia lub produkcji taki a taki.
    Moj dom to moja przestrzen.
    Jakim cudem większość mieszka jednak w solidnie zbudowanych i wykończonych domach skoro ekipy które napotykam są do niczego ?

  18. #38
    Lider FORUM (min. 2800)
    Renia

    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    2.938
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    160

    Domyślnie

    Cytat Napisał Ewunia
    nie ma takiej siły która by zatrzymała salmonellę na wierzchu bez wnikania do środka
    więc choćbyście nie wiem co robiły ze skorupką, to jeśli jajko jest zakażone i tak się salmonelli najecie
    [/img]
    nie najem sie bo gotuje co najmniej 6 min lub smażę lub pieke (w cieście) a wysoka temperatura zabija.

    http://www.food-info.net/pl/qa/qa-saf46.htm

    Do zakażenia może dojść przez żywność zanieczyszczoną odchodami zakażonych zwierząt (najczęściej drobiu, myszy, szczurów), przez produkty żywnościowe pochodzące od zwierząt zakażonych (jaja, mięso, mleko), od zakażonych zwierząt (kurczęta hodowane w domach) i ludzi wydalających pałeczki z kałem, zarówno chorych, jak i zdrowych (nosicieli).

    Najczęstszym nośnikiem pałeczek są produkty zawierające surowe jaja (majonezy, kremy, lody, zupy dla niemowląt i in.) oraz rozdrobnione przetwory mięsne, galaretki, pasztety, pierogi.

    Mimo wszechobecności pałeczek Salmonelli zachorowaniom można zapobiec przez:

    * mycie rąk po wyjściu z ubikacji i przed przygotowaniem posiłków
    * utrzymywanie w czystości naczyń, sprzętów kuchennych i samej kuchni
    * przechowywanie żywności w niskiej temperaturze
    * zapobieganie rozmrażaniu i ponownemu zamrażaniu żywności
    * wydzielenie miejsca w lodówce na surowy drób, mięso i jaja tak, aby nie stykały się z innymi produktami
    * całkowite rozmrażanie drobiu, mięsa, ryb i ich przetworów przed przystąpieniem do smażenia, pieczenia, gotowania
    * poddawanie żywności działaniu wysokiej temperatury (gotowanie, pieczenie, duszenie), które jest najłatwiejszym sposobem niszczenia zarazków (smażenie jest mniej skuteczne)
    * mycie jaj przed rozbiciem skorupki
    ??????


    moim zdaniem dyskusyjna sprawa ...... z tym myciem jaj .....
    życie jest zdecydowanie za krótkie...
    i beznadziejne bez kota w domu !

    Dziennik
    Komentarze

  19. #39
    Lider FORUM (min. 2800)
    Renia

    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    2.938
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    160

    Domyślnie

    Cytat Napisał Ewunia
    a ja zachowuję zdrowy rozsądek i nie myję niczego
    nie obraź się, ale nie zjadłabym u Ciebie nic
    życie jest zdecydowanie za krótkie...
    i beznadziejne bez kota w domu !

    Dziennik
    Komentarze

  20. #40

    Domyślnie

    no i widzisz, jak durno wyszło?
    niczego, w sensie skorupek jaj przed użyciem i przesadnie rąk po użyciu tychże
    no chyba, że ciasto potem rękami mieszam, albo mięso mielone
    niezrozumiały skrót myślowy mi wyszedł
    ciąg dalszy wyraźnie mówi, że o jajka mi chodziło

Strona 2 z 8

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony