Komentarze do Prostego (życia Jagny i Petera)

[Gosiek33]

Jagna czy Twój kupiec nadal jest chętny? Może daj ogłoszenie jeszcze raz. Sąsiadka próbowała sprzedać dom od wiosny, długo była cisza, a teraz bardzo sie ruszyło, bo ludzie przed końcem roku szukają inwestycji


O tyle Ci napisałam, zanim doczytałam, że już, już finalizacja nastąpi

[Tom Bor]

A ta studnia ti ile metrów w głąb ziemi ma

[sure]

O, studnia przybyła, szybko!
Zazdroszczę, bo ja mam wodę z sieci i coraz droższa jest...

[Jagna]

Gosiek, no mam taką nadzieję. Klient co prawda od lipca twierdzi, że to już-już, ale teraz sprawy przybrały konkretny obrót (czyt. pieniądze). Jeszcze się nie cieszę. Jeszcze czekam, ale powinno być do końca roku wszystko ok. Trzymaj kciuki.
Ilonko - 23 metry w dół. Wody nie powinno zabraknąć.
Agata - no szybko, szybko. Jak na razie wszystko idzie aż podejrzanie sprawnie...

[Gosiek33]

trzymam więc

[Jagna]

[Moose]

Jaguś, u mnie studnia na 21 metrów się sprawdza w użytkowaniu...
Pozdrówka

[Tom Bor]

Jagna Ty nie zapeszaj wszystko idzie dobrze i tak ma być!

[lady in red]

padłam
ze śmiechu

Kciukasy za sprzedaż pokraka 3-mamy
Jak wszystko się uda bedziecie mieli ładny prezent na Nowy Rok .Zasługujesz na to i tego Wam życzę .

Jaguś!Dlaczego ty nie piszesz "pisklaka......"
Ktoś Cię musi zmotywować

Bardzo się cieszę ( z Wami) ze studni 23 metry szczęścia

Buziaki!

[Rossa]

Sory , że z takim opóźnieniem , ale czytałam dziennik podrzutka jego komenty potem prostego i również jego komenty i jestem pod ogromnym wrażeniem twojej osoby ( czyt.baba z jajami) o lekkości pióra pisać nie będę bo to oczywiste jest.
Oryginalna nie będę jak powiem,że również trzymam mocno kciuki za sprzedanie domu , i marzenia a raczej ich realizacje .

Za dużo czasu na czytanie forum nie mam ale jak już tu przylazłam to nie odejdę , śledzić mam zamiar dalszych poczynań .

PS.Futra śliczne to ostatnie o imieniu Tabu superaśne , kiedys myślałam o takiej rasie ale zostało na niufie gdzie też ta rasa ma problemy z dysplazją , nam się udało .Zapewne jak sama wiesz niektóre psy z tą wadą dożywają sędziwego wieku i gdyby nie badania to nikt by nawet nie przypuszczał ,że pies ma dysplazję.
Wyleczyć się tego nie da ale można psinie pomóc dając witaminy z chydrotoniną i glukozaminą ,można gotować kurze łapki w niewielkiej ilości wody i dawać ta galaretkę psu , łapki też pod warunkiem oderwania pazurów ,nie żebym się wymądrzała ale chciałabym pomóc.
Pozdrawiam i proszę o wyczochranie futer.

[sure]

Jaguś, trzymam kciuki, żeby studni znalazła się prawdziwa woda, a ...szambo - żeby też było prawdziwe!

[Jagna]

Osica - Dla mnie o wiele bardziej istotna jest jakość tej wody i bynajmniej nie mam na myśli tego co spożywamy, bo my spożywamy takie dziwne rzeczy w innych napojach i potrawach, że już mnie to nie za bardzo wzrusza. Chodzi o traumatyczne przeżycia z początków korzystania z tej studni, którą mamy w Podrzutku. Dużo żelaza chyba było. Woda śliczna, krystaliczna, nikt sobie jakoś tego początkowo do głowy nie brał. Ale po jakimś czasie moje starannie zafarbowane jaśniutkie pasemka zaczęły się robić żółte. Nie rudawe, nie złote... ŻÓŁTE! Cudna byłam. Montaż filtra był darem niebios (kłaki i tak musiałam obciąć). Teraz bez filtra pewnie też się nie obejdzie, bo nadal wolę mniej oryginalny image...
Ilonko - staram się nie zapeszać, ale z drugiej strony często mam wrażenie, że myślami i planami wybiegam za bardzo w przyszłość. Przecież nadal nie mam aktu notarialnego sprzedaży Podrzutka. Klient zaczyna mnie wkurzać
Lady - No nie piszę bo na Muratorze siedzę, wizualki robię, planuję, myślę, czekam i się martwię. Jakoś nastroju brak chwilowo. Ale motywuj, motywuj...
Rossa - No czeeeeeść Fajnie, że wpadłaś. I od razu trafiłaś w czuły punkt - moje futrzaki. Jeżeli chodzi o Tabu, która jest pod naszą szczególną opieką ze względu na biodra, to u niej niestety objawy bywają czasem widoczne, szczególnie teraz jesienio-zimą, ale poza lekko sztywnym chodem po spaniu, dziewczyna szaleje i śmiga aż miło. Pazurów z kurzych łap ściągnęłam już chyba tysiące.... Żre też suplementy z glukozaminą, chondroityną, kwasem hialuronowym, witaminą C, oprócz tego obecnie dostaje też lekkie leki przeciwbólowe (czarci pazur) i jakoś sobie funkcjonujemy. Oby w takiej formie jak teraz. No i jesteśmy pod opieką świetnego specjalisty, doktora Janickiego. A niufy są piękne! Ja jednak jak na razie zostaję przy czernyszach i w jakiejś tam przyszłości planujemy jeszcze chłopaka, bo Tabu upewniła nas, że to wymagająca rasa, ale wspaniała.
Agata -

[MusiSieUdac]

Czytam prostego, a on juz hen, hen zrobiny. Jagna, Ty wiesz ze bedzie dobrze bo byc dobrze musi

Wysyłam Ci maaaase dobrej eeenergiiii. Poooooooszłooooooooo

[Tom Bor]

przywitać się przjszłam

[Amelia 2]

Myślałam że trochę znam się na rasach......... nie kumam co to są niufy?????? nowofunlandy?

[Amelia 2]

Nikt jeszcze nie ośmielił się wypowiedzieć na temat wizualizacji salonu, to ja pierwsza
1. jest ok, tylko proponuję zamienić miejscami kominek i telewizor te płaskie najlepiej ogląda się na wprost, może jeszcze być utrudnione otwieranie witryny jesli stół stoi blisko niej
2. nie wiem jakie to strony świata - jeśli pd-zach to zbyt dużo słońca może wpadać do sałatek a krzesła trochę utrudnią wychodzenie na taras
a może drzwi tarasowe dać trochę w lewo i zamienić miejscami narożnik ze stołem i witryną?

[Jagna]

Myślałam że trochę znam się na rasach......... nie kumam co to są niufy?????? nowofunlandy?

Ooo, taaaki....


Do zjedzenia!!!

[Jagna]

Nikt jeszcze nie ośmielił się wypowiedzieć na temat wizualizacji salonu, to ja pierwsza

Dzięki! Wreszcie!
Zaraz będę wszystko analizować, ale muszę mieć warunki, żeby się skupić. O przesuwaniu kominka myślałam wcześniej, ale pomysł zarzuciłam i teraz zupełnie nie pamiętam dlaczego.... Ha! Zrobię kolejną wizualkę, bo to przednia zabawa jest

[Rossa]

Przywitać siem przyszłam i prosić zarazem o jakieś linki czy cuś do wizualizacji. Też bym se poszalała.

[Tom Bor]

Jagna piękny ten piesio