na szmatach
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychpodłoga bardzo ładna. Zaintrygowało mnie, dlaczego nie kładziesz tradycyjnie na jakiś klej ale na legarach i osb? Wylewki masz, po co tyle dodatkowej roboty?
Te łazienkowe vivesy są faktycznie świetne. Choć skojarzenia z linoleum mogą być (bez dotykania oczywiście), bo widziałam kiedyś podobne wzory. Ciekawe kto kim się inspirował? te co ja widziałam, to było pewnie ze 20 lat temu
Fajnie się tak cieszyć z detali, rozumiem to. Choć założę się, że większość oglądaczy rodzinnych i koleżeńskich ani nie zauważy ani nie doceni. Jak mojego marmuru na kominku... Ale JA się lepiej czuję, że on tam jest
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo sobie sama odpowiedziałaś, Ewo To właśnie to - coś lubimy i chcemy.
Też mam deski na legarach, tylko jeszcze tradycyjniej niż Dorka, bo u mnie nie ma płyty pod dechami. Nieco „gadają”, ale ja tak chciałam. Dla mnie to jest właśnie prawdziwa drewniana podłoga
Dorka, ja się nie odzywam, bo jeszcze nosem te piękne sufity na piętrze porysujesz Masz coraz piękniej i już
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmnie podłoga drewniana (w łowickie czy inne pasy) też zachwyca.
mogę nawet na szmatach, jak jakimś cudem się u Ciebie zjawię. albo takie muzealne filcowe kapciuszki skombinuję.
ps. z tego co kojarzę, to legary okazały się wybawieniem, bo wylewka mało idealna była.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJednym z powodów było mieć mniej sztywną podłogę niż w przypadku naklejanej na wylewkę (nie wiem, na ile to prawda), drugim - bo tak robiono dawniej i się sprawdzało, więc czemu nie wrócić do starych technologii.
Vivesy są hiszpańskie, w tamtych rejonach są bardzo popularne płytki cementowe. U nas też były, szczególnie w okresie secesji. A linoleum w okresie recesji
Co do radości - masz absolutnie rację, co do oglądaczy. Szczęśliwie dla mojego ego osiągnęłam jakiś czas temu stan, w którym robię rzeczy wyłącznie dla siebie. To powoduję, że nie ściąga mi się buzia na różne dziwne uwagi odnośnie domu. W zasadzie zachwyty słyszę przeważnie od Forumowiczów, w zetknięciu z oglądającymi przeważa obojętność, ewentualnie pytanie, a dlaczego ( z podtekstem, czemu tak dziwnie robicie, a nie normalnie ), choć zdażają się również tacy, którym koncepcja się podoba i można o szczegółach dyskutować.
W każdym razie ja go kocham bezgranicznie - a taka miłość, wiadomo, trochę ślepa jest
Na razie ryję nosem po podłodze, więc sufitom się nic nie stanie. Dzięki Pesteczko!
Z ciekawostek Pan od podłogi nie chciał robić desek bezpośrednio na legarach. W sumie już nie pamiętam argumentów za i przeciw. Zobaczymy, co będzie na piętrze.
Ideologiczny, ale w wynikłych warunkach spaprania wylewki stał się przebiegle techniczny.
Szpar nie ma. Dechy przylegają ściśle do siebie, tak jak na współcześnie klejonych podłogach bezpośrednio do wylewki. No chyba że się pojawią na wskutek pracy drewna. Lecz wtedy kurz daleko też nie popędzi.
O, widzisz, o filcowych kapciuszkach nie pomyślałam - za jednym zamachem froterowanie się załatwi. Co kilka głów to nie jedna
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKapcioszki mam Też mam olejowaną podłogę i po każdym myciu jest taka szaaara. A jak się po niej chodzi, to się ładnie wybłyszcza. Ale nie równo. Więc zakupiłam zwykłe kapcie i filcowe wkładki do butów na jakimś bazarze. Wkładki nalepiłam od strony podeszwy i jeździmy sobie po podłodze. Taka jazda rodzinna
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychO, czyli patent już opatentowany. Tak przy okazji, bardzo się zdziwiłam, jak przerzuciłam zdjęcia podłogi na komputer. Większość wyłapała mnóstwo szarych plam od chyba jeszcze nie wyślizganego całkowicie oleju. Gołym okiem tego nie widać. A na niektórych zdjęciach tak. Wygląda na to, że taka powierzchnia inaczej odbija światło. Chyba, że to są jakieś placki kurzu, których nie wyłapałam W każdym razie do dziennika tych 'brzydkich' zdjęć nie wrzuciłam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo cóż, jak w starym dowcipie, sorry Winnetou, business is business....
Bloczki i cegłę na budowę też opłacało mi się ściągać z ponad 300km, różnica mimo opłat za przejazd nadal wynosiła 70% cen lokalnych.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBo olej trzeba przepolerować. Jak wsio wyschnie, to potrzebne są stare pieluchy tetrowe, albo inna dobrze sprana bawełna. I... polerujemy wtedy zyskują satynowy połysk.
Ja mam 3 lata temu olejowane własnołapnie. Już im się należy trochę „wylizania”, ale chyba zrobię to dopiero za rok.
Jednak po myciu (używam płynu Starwaxa) nie szarzeją
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychI za to Was bardzo lubię, Pięć minut i wszystko wiadomo. Teraz muszę się zastanowić czy kapciuszki czy kilku raczkujących niemowlaków tam nie wpuścić.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPiękna podłoga, jednak co dechy to dechy. Bardzo ciekawy sposób ich ułożenia. No i Twoja podłoga w łazience bardzo mi się podoba. I tak czyściutko u Ciebie. Ja walczę z kurzem na podłodze i nadal mam siwo
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychdorka, wreszcie do Cię przylazłam, a raczej się doturlałam
Jest bosko Dechy kocham miłością namiętną W leśnym domku też miałam, ale zwyczajne świerkowe, też na legarach. Ech, to był klimat.... Dzieje się! Bardzo dobrze!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychO taki gąszcz jak u mnie onegdaj Przytulię widzę, uważaj na nią, bo uczula. A tych jej kuleczek to wydłubać nie można, jak się przyczepią.
Podłogi to wiesz, już Ci mówiłam
RÓB NIE KOMBINUJ
Było mi bardzo miło Was gościć ... komentarze miło widziane w dzienniku
Dziennik i komentarze kostki
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWiedziałam, że „popłyniesz” w kierunku podobnej barierki
Masz, żeby Ci się nie odwidziało, bo każda kuta barierka jest piękna. Może przyda Ci się do wymyślenia jaki pochwyt dać i czy dawać w ogóle. Mnie się podoba to rozwiązanie na 1-szym zdjęciu – długość przęseł + że tylko lekko podparte od dołu + brak ciężkiego pochwytu.
To jest z Galerii Żeliwa w Lublinie http://www.galeriazeliwa.pl
Dorka, czy te płytki, które masz, te wzorzyste, to są cementowe? Jakoś tak do mnie zaczęło docierać, że to byłoby właśnie tak.
Ciągle myślę o tym moim wiatrołapie, który ma byle jakie płytki, bo Azulejos Borja oktagonalne zniknęły ze sklepów PL i wpadłam na taką stronę http://artdevivre.pl/plytki/plytki-cementowe/
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDorka sowia barierka w sam raz do Twojego domu ale co ja Ci będę gadać
A podłogi...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo, nie? - odparła skromnie Dorka.
Ja grzecznie po zejściu z piętra zdejmowałam pantofelki/albo wycierałam w szmatkę. Moment zapomnienia i na podłogach piękne białe ślady. Niestety tylko moje, więc nie było na kogo się oburzać.
Nelli, jak miło Cię tu gościć!
A miałaś szparki między nimi, czy były na pióro-wpust?
Przytulię uwielbiamy rodzinnie za jej własności przyczepne ale nie wiedziałam, że może uczulać. Dzięki za tę informację.
PS. Ale to że ktoś po przypięciu przytulii biegnie naprzód wykonując dzikie ruchy - to jeszcze nie atak alergiczny?
Z braku laku ścinane u podstawy, tym razem udało mi się zdążyć przed kwitnieniem. Ale tylko połowy, druga zakwitnie nim ją dorwę. Jednak ambitny plan wakacyjny przewiduje przekopanie połaci działki i oczyszczenie. Choć pewnie nie uda mi się tego tak prosto zrealizować.
Pestko, dzięki za fotki. Uwielbiam Twoje inspiracje.
Pochwyt ma być stosunkowo 'niegruby', prawdopodobnie o przekroju prostokątnym. Nie jest jeszcze sprecyzowany.
Co do płytek, to jedynie imitacja cementowych. Cementowe niestety były poza moim zasięgiem finansowym.
To Vivesy, i niestety zauważyłam w kilku miejscach odpryski, które się pojawiły w ostatnich dwu miesiącach, a co wskazuje, że nie są wieczne jak cementowe. Obawiam się, że zostały niezabezpieczone odpowiednio podczas prac malarskich i którymś z urządzeń uderzone.
Dzięki! Gadaj, gadaj, lubię jak do mnie gadasz
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych