PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do dziennika budowania



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19

Spirea
06-10-2011, 09:09
Z tym przewlekłym i zbyt drobiazgowym pisaniem to zboczenie zawodowe :).

tutaj przynajmniej ktoś przeczyta, to co napiszę ;)

Barbara74
06-10-2011, 16:33
Spireo była tu dyskusja wcześniej o odpowietrzeniu kanalizy.Mam pytanie może wiesz, może też rozważałaś takie rozwiązanie więc pytam.Ja mam dwa piony, jedną dachówkę wentylacyjną.Czy mogę połączyć połączyć dwa odpowietrzenia razem i wprowadzić do grzybka na dachu?
Mój hydraulik mówi że wystarczy jeden pion odpowietrzyć bo się łączą przecież na dole.Ale coś mi się widzi że to nie jest właściwe

Spirea
06-10-2011, 17:54
Barbaro, nie pomogę Ci. Nie mam pojęcia.

salik
06-10-2011, 18:02
Basia - wrzuć swój rzut parteru/poddasza i zaznacz gdzie masz te piony kanalizacyjne oraz gdzie masz dachówkę wentylacyjną.

Barbara74
06-10-2011, 21:24
Basia - wrzuć swój rzut parteru/poddasza i zaznacz gdzie masz te piony kanalizacyjne oraz gdzie masz dachówkę wentylacyjną.
żebym to ja wiedziała jak ja mam to wrzucić ,mam to w pdf i nie wiem,

Spirea
06-10-2011, 22:47
może zrób uproszczony szkic w Paint i zapisz jako jpg?

Tatarak
07-10-2011, 07:57
Spireo była tu dyskusja wcześniej o odpowietrzeniu kanalizy.Mam pytanie może wiesz, może też rozważałaś takie rozwiązanie więc pytam.Ja mam dwa piony, jedną dachówkę wentylacyjną.Czy mogę połączyć połączyć dwa odpowietrzenia razem i wprowadzić do grzybka na dachu?
Mój hydraulik mówi że wystarczy jeden pion odpowietrzyć bo się łączą przecież na dole.Ale coś mi się widzi że to nie jest właściwe

Barbaro, wczoraj o tym czytałam w muratorku o instalacjach - no więc każdy pion musi się kończyć własnym odpowietrzeniem, które - uwaga! - powinno mieć postac kominka wystającego od 50 do 100 cm nad połać dachu! jego przekrój natomiast nie powinien być mniejszy niż przekrój pionu. a jak nie można wyprowadzić je ponad dach, to w ostatecznej ostateczności można je zrobić np. na nieużywanym strychu i zaopatrzyć w zawór, który będzie tylko wpuszczał powietrze do środka (właściwie to jest napowietrzenie, dzięki któremu w instalacji nie robi się podciśnienie), a nie będzie wypuszczał na zewnątrz wyziewów.

Madeleine
07-10-2011, 07:57
zrób print screena

wojgoc
07-10-2011, 08:06
Barbaro, wczoraj o tym czytałam w muratorku o instalacjach - no więc każdy pion musi się kończyć własnym odpowietrzeniem, które - uwaga! - powinno mieć postac kominka wystającego od 50 do 100 cm nad połać dachu!
jakos nie widac takich "piękności" na dachach.

Tatarak
07-10-2011, 08:12
no nie? ale weź - robisz dach za milionpiencetstodziewiencet i zdobisz go metrowym kominkiem do kanalizacji?

wojgoc
07-10-2011, 08:16
bo takie rozwiązanie jest potrzebne jesli odpowietrzenie kanalizy jest na wysokości okien, jeśli wyzej to wystarczy specjalna dachówka

Spirea
07-10-2011, 09:08
ja miałam taki numer w projekcie - instalator wrzucił mi kominek zaraz obok okna dachowego. Na szczęście w porę to zauważyliśmy.

Tatarak
07-10-2011, 19:20
Spireo, w dzienniku w poście 135 napisałaś: Pokazałam mu, jak powinna wyglądać prawidłowo i ładnie estetycznie wykonana obróbka deski czołowej (w wolnej chwili wkleję zdjęcia, bo naprawdę ładnie to wygląda, a nigdzie nie widziałam czegoś takiego, może się komuś przyda).

masz gdzieś to zdjęcie jeszcze? bo w dzienniku nie widzę.

Spirea
07-10-2011, 22:05
Tataraku, nigdy w końcu nie zrobiłam zdjęć. Chyba nie miałam wolnej chwili od tamtego czasu ;)
Obiecałam, że wkleję, więc słowa dotrzymam (może nasi przyszli parlamentarzyści pójdą w moje ślady ;)) i jutro postaram się zrobić i wrzucić na forum.

Spirea
08-10-2011, 13:29
Tatarak, porobiłam fotki i napiszę, to co udało mi się ustalić z dachem bezokapowym w powiązaniu z rynnami. Pisałam zresztą o tym ostatnio Barbarze74 u siebie w komentarzach.

DESKA CZOŁOWA

Z tego, co mi tłumaczono, to zadaniem deski czołowej jest wykończenie okapu (zamknięcie) i możliwość zamontowania na niej rynhaków czołowych. Deska czołowoa musi być jakoś obrobiona - np. blachą. Nie miałam deski czołowej w projekcie, a w trakcie budowy wykonawcy wmawiali mi, że muszę ją mieć, bo jak inaczej. Zamówiliśmy ją i historię już czytałaś. Po aferze z blachą konsultowałam ponownie zasadność montowania deski czołowej przy dachu bezokapowym (a w zasadzie fachowo dachem okapowym bez nadwieszenia - specjaliści od blachy tłumaczyli, że każdy dach ma okap). Zaznaczałam przy tym, że rynny będą mocowane na rynhaki nakrokwiowe. Pan z Rheinzink, projektantka i kierownik budowy powiedzieli, że nie muszę mieć deski czołowej. Dlatego też nie mam jej w projekcie. Zależało nam od początku na takim wykończeniu, abym nie miała żadnego pasa drewna, blachy itp. pod rynnami. Wykonawcy tłumaczyli jedynie, że mogą pojawiać się zacieki i przy białej elewacji będzie kiepsko. Poza tym będzie widać szpary od dołu. Finalnie zrobiono tak jak chciałam, a ociepleniowcy ładnie wypełnili wszystko między elewacją a rynnami zostawiając jakąś minimalną odległość. Aha, uzasadnieniem dla deski było jeszcze to, że wieźba pracuje i będzie pękać tynk. A tak wszystko byłoby schowane pod deską. Mamy jednak powycinane w styropianie miejsca na krokwie i one są potem wypełnione dociętym styropianem. Najwyżej będzie pękać, ale nie chciałam nic, co zaburzy prostej i czystej formy elewacji. Coś takiego widać też na zdjęciach w dzienniku Mazo.

Wracając do deski. Jeśli byś się na nią decydowała, to poniżej informacje, która nazbierałam przy okazji (nie weryfikowałam ich dalej):
- nie może to być płyta OSB, bo napęcznieje szybciej niż drewno i trzeba będzie wymieniać (KB)
- deska musi być pomalowana farbą czy lakierem, aby uodpornić na wilgoć (KB)
- deska nie może wychodzić ponad krokwie - zaburzy wentylację dachu - moja pierwsza deska właśnie tak była zrobiona
- jeśli obróbka z blachy, to trzeba uwzględnić pracę blachy, jej zmienną rozciągliwość zimą i latem. Nie może być przykręcona zwykłymi wkrętami (tak miałam), bo nie są odporne na rdzę, uniemożliwiają pracę blachy i potem widać jak blacha jest pofalowana. Porządna obróbka blacharska powinna zasłaniać wkręty - te nasze były na tyle nisko, że byłyby widoczne nawet po założeniu rynny. Wkręty powinny być ocynkowane. Natomiast idealna obróbka deski czołowej powinna być zrobiona tak:

1. Pierwsza obróbka pod spód przymocowana ocynkowanymi wkrętami


78344

2. Druga obróbka jest obróbką, która będzie widoczna na zewnątrz.


78345


3. Po przykręceniu pierwszej wsuwa się na nią drugą.




78346





78347


Efekt - brak widocznych wkrętów, zapobiegnięcie kurczeniu i rozciąganiu blachy wskutek temperatury, obciążenie pracy dachu przejmuje pierwsza obróbka. Próbki i instrukcja od szkoleniowca Rheinzink.

Spirea
08-10-2011, 13:57
OKAP BEZ NADWIESZENIA, ZW. POTOCZNIE DACHEM BEZOKAPOWYM

Zanim zabierzesz się za okap, musisz ustalić czy chcesz mieć membranę wpuszczoną do rynny czy pod rynnę. W zależności od tego wykonuje się obróbki pasy podrynnowej i nadrynnowe.

Ogólnie koncepcje były dwie - zrobić pas nadrynnowy, bez deski czołowej. Efekt wizualny będzie taki jak chcieliśmy, czyli pod rynną nic nie będzie. Wszystko co ewentualnie będzie skraplać się na membranie będzie spływac do rynny. MInus - jeśli coś będzie przeciekać, to nie dowiemy się od razu, bo nie będzie spływać po pasie podrynnowym. Pas podrynnowy wiązał się z kolei z koniecznością zrobienia deski czołowej, aby ten pas do niej przymocować. Do tego wychodziłby na ok. 17 cm i nie było szans na gładką elewację, bo wystawałby spod rynien. Finalnie - mamy pas nadrynnowy wpuszczony do rynien.

Tu masz dokładnie to opisane i uzasadnione:
http://www.parotec.pl/montaz.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.parotec.pl%2Fm ontaz.html)

A tutaj detale okapu z jakiegoś podręcznika budowlańców.


78348

Jest to rozwiązanie z pasem nadrynnowym, czyli membrana idzie po obróbce do rynny. Widać też łatę, do której nabija się rynhaki nakrokwiowe.

Nasz okap zrobiony jest właśnie w oparciu o ten schemat z tą różnicą, że tu jest pełne deskowanie i chyba dodatkowa szczelina, a u nas tego nie ma.


78349

Tutaj rozwiązanie z pasem podrynnowym. Membrana (ta biało czarna linia) idzie pod rynnę.

MOCOWANIE RYNIEN

Są dwa sposoby:
- rynhaki doczołowe (czołowe) - montowane od przodu do deski czołowej. Wtedy tę deskę musisz mieć. Dajesz je w odległości zalecanej przez producenta. Rheinzink ma nowy system szynowy. Przykręcasz szynę i na nią nakładasz rynhaki
- rynhaki nakrokwiowe - nazwa wskazuje, że nabija się je na krokwie. Powinny być jednak w rozstawie chyba ok. 60cm a między krokwiami jest zwykle 80. Nabija się wtedy dodatkową łatę taką w kształcie trapezu i na to rynhaki nakrokwiowe w odległości chyba co ok. 50-60 cm (już nie pamiętam dokładnie). Fotki powinny być w dzienniku. Tę łatę widać też na pierwszej fotce. Rynhaki nakrokwiowe są droższe i trudniejsze w montażu. Moje dodatkowo były w tzw. koszulce, czyli blacha była obłożona blachą patyna pro grafit (w przeciwnym razie byłyby zwykłe i wygladąłoby kiepsko). Pan z RZ zalecił te, bo jeśli są w odpowiedniej odległości, to nie szans, aby rynna zerwała się pod ciężarem śniegu czy lodu.

Są jeszcze takie drobne elementy jak grzebień wentylacyjny, pas wentylacyjny, np. tutaj http://folda.pl/oferta/akcesoria-dachowe/elementy-okapu (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Ffolda.pl%2Foferta% 2Fakcesoria-dachowe%2Felementy-okapu)

U nas jest jedynie grzebień. Żałuję, że nie dałam tego pasa, bo to zabezpiecza przed gryzoniami, a u kolegi pojawiło się ostatnio coś takiego na dachu.

Ok, to chyba wszystko :)

Tatarak
08-10-2011, 18:18
wow! naprawdę dziękuję, wszystko zapisałam i jutro się wgryzę bo dopiero wróciłam po całodziennej wycieczce do dachowców i już nie wiem, jak się nazywam :)

wojgoc
09-10-2011, 00:05
wow! naprawdę dziękuję, wszystko zapisałam i jutro się wgryzę bo dopiero wróciłam po całodziennej wycieczce do dachowców i już nie wiem, jak się nazywam :)
wow, a gdzie Ty to zapisujesz?
nie łatwiej ctrlC i do worda dać?
Spirea,
szacun za zgłębienie tematu

dr_au
09-10-2011, 10:16
wojgoc - jak już, to lepiej użyć EverNote. Umożliwia wycinanie i zachowywanie różnych rzeczy.

Tatarak
09-10-2011, 19:30
Wojgoc, nie martw się - w łordzie zapisałam :) jakbym przepisywała odręcznie, to już bym raczej przyswoiła treść, nie sądzisz? ;)

wojgoc
09-10-2011, 21:22
Wojgoc, nie martw się - w łordzie zapisałam :) jakbym przepisywała odręcznie, to już bym raczej przyswoiła treść, nie sądzisz? ;)
cos mi świta żółty kalendarzyk Tataraka:) - to jakoś do zapisków w wordzie mi nie pasuje;)

Spirea
09-10-2011, 21:29
Spirea,
szacun za zgłębienie tematu

dzięki :) parę dni i nocy zarwanych w ubiegłym roku

Madeleine
09-10-2011, 22:26
Podpowiem tylko, że na paxa do końca października jest promocja.

salik
09-10-2011, 22:30
Spirea - uważaj na szerokie kosze druciane z PAX-a.
Jak dla mnie to największa porażka tego systemu.
O ile wąskie jeszcze jako tako działają, o tyle szerokie bardzo trudno wsunąć - zacinają się zarówno przy wsuwaniu, jak i wysuwaniu.
W przeciwieństwie do 'mlecznych' koszyków plastikowych, które porównując do drucianych koszykach - sprawują się 3 razy lepiej :)

Spirea
09-10-2011, 23:44
Madeleine, wiem. Ale nie wiem, czy jest sens śpieszyć się teraz. Wyjdzie mi ok. 300-350 zł na coś innego. Nie do końca wiem, na czym polega ta karta rabatowa.

Salik, dzięki za info. Muszę właśnie podjechać do Ikei i zobaczyć wszystko. W plannerze kosze plastikowe mi nie wchodziły, bo tam, gdzie są skosy są szafy o głęb. 35 cm.

e-mól
10-10-2011, 07:02
Hej, kusi mnie żeby o schody pytać, ale czułam że to temat drażliwy, o pax'ie nawet nie myślałam, muszę popatrzeć co i jak, też mam w szafie skosy i przez nie mi się nawet tematu ruszać nie chciało.
Na gazetowym jedna laska poleca system z castoramy i komody malm do tego, nie mam pojęcia co to za system, ale mam zamiar zgłębić temat.

Tatarak
10-10-2011, 08:00
Wojtek - zielony notesik, niebieski segregator i dwa pękające w szwach foldery na dwóch komputerach :) gwoli ścisłości.

ech, chciałabym szafy planować :)

Madeleine
10-10-2011, 08:01
e-mól, myślałam też o tym, ale malmy są wysokie na 78cm. Jeśli dojdzie do tego drążek, to jest on całkiem wysoko (na ubrania krótkie powinno przeznaczyć ok. 105cm. ja zmierzyłam moje krótkie - zajmują ok. 85cm, ale nadal to sporo do codziennego korzystania).

Spirea, nie pamiętam, czy w ofercie zapisany jest termin ważności dla karty rabatowej. Ale działa ona tak, jak bon na określoną kwotę - płacisz nim przy kasie. Z tą różnicą, że bon jest niepodzielny - jeśli płacisz mniej, reszty nie dostaniesz. Na karcie rabatowej pieniądze są i wydajesz je dowolnie. Ja czekam na wyceny od stolarzy, ale też myślę nad paxem. I jeszcze korpusami szafek kuchennych do spiżarni. W listopadzie ma być promocja na kuchnie.
Ale druciane kosze faktycznie są bez sensu (tzn. przy 100cm szerokości, nie wiem, jak 50 - przy głębokości 37).

Spirea
10-10-2011, 08:26
E-mól, schody .... nie wiem w zasadzie, jak to się skończy. Wczoraj wymyśliłam, że jeśli nie prześlą mi obliczeń, to sama je zlecę i potrącę koszt z końcowej kwoty. Nie zdecyduję się oprzeć schodów na podłogówce bazując na zaufaniu. Powiedziałam Im to na spotkaniu. Każdy fachowiec ma swoje zdanie, ale czemu akurat Oni mieliby wiedzieć najlepiej. Szkoda, że ta cała historia burzy radość. Mam nadzieję, że po zamontowaniu okaże się, że ta nerwówka była tego warta.
Madeleine, super informacja o kuchniach. Czytałam regulamin i karta rabatowa jest ważna do końca listopada. Zobaczymy, do 30.10 jeszcze trochę czasu, bo w końcu te 350 zł to zawsze coś. A przy wykończeniówce warte 2x tyle ;)
E-mól, system z Castoramy to Elfa. Zachwalała go Elfir w jednym z wątków o garderobie. Oglądałam częsci pobieżnie i wzięłam ulotki. Jednak nie przekonuje mnie to do garderoby. Wcześniej rozważałam system Stolmen z Ikei. Odrzuciłam go, bo Madeleine napisała, że muszą być przytwierdzone do "twardych" powierzchni, więc sufit z kg nie nadaje się. Potem uznałam, że jednak garderoba w obudowach będzie wygodniejsza.

Tatarak, właśnie teraz planuj! Ale wystarczą obudowy. Potem nie będzie problemu typu zabrakło 2 cm. Chociaż muszę z zadowoleniem przyznać, że w garderobie wyszło mi prawie idealnie - różnice to ok. 2-5 cm nadwyżki na każdej ścianie.

Tatarak
10-10-2011, 08:51
dlugość ścian garderoby będę mogła ustalić dowolnie, bo one będą z kg, więc przez zimę to rozgryzę... na razie zgłębiam zawiłości systemów profili okiennych Schuco... dobra, miałam iść do roboty, a nie tu plotkować :)

Spirea
10-10-2011, 08:53
dostałam właśnie maila od instalatora:

"Jeżeli wylewka została wykonana solidnie to nie powinno być problemu, z tego co pamiętam nie ma też w pobliżu dylatacji.
U mnie na wyjściu rurek z kotłowni na blasze stoi kominek z PW - około 300 kg, a pod nim pełno rurek.
Nastąpiło ugięcie około 3 mm na najbliższej dylatacji ale rurki nie pękły.
Dlatego tak ważne jest prowadzenie przez dylacje rurek w peszlach a nie każdy wykonawca o tym pamięta"

Niestety mój wykonawca nie pamiętał o poprowadzeniu rurek w peszlach przez dylatacje :( Przesłałam Mu projekt mailem, ale na budowie dla siebie miałam już wydrukowany w czarnobiały. Sama nie wiedziałam, o co chodzi z tymi kolorami, a instalator, jak się okazuje, sam nie potrafi myśleć.. Ratunku!!!

myszonik
10-10-2011, 09:07
Spireo mogę prosić o jakiegoś linka dot. rozmieszczania szaf pax pod skosami....

Madeleine
10-10-2011, 09:39
W dużym skrócie - to żaden problem przyciąć szafę, przecież to płyta paździerzowa jest. W cenniku ikei na stronie jest to pozycja dodatkowo płatna, ale się da. Oczywiście musiałoby u Spirei wyglądać to ciut inaczej z półkami, bo niektóre nie mają podparcia. Być może na te uchwyty kątowe, które ostatnio w katalogu ikei widziałam.

U mnie właśnie z garderobą i wymiarami wyszło nierówno. Ale przypomniało mi się w porę, że będzie to też miejsce do trzymania deski do prasowania i suszarki rozkładanej, więc dodatkowe cm się przydadzą. Nie wiem jeszcze, czy ikea, czy nie, ale wymiarami będę się ikeą podpierała.

Spirea
10-10-2011, 14:00
Myszonik, moją koncepcja jest w dzienniku.
Madeleine, to jeszcze lepiej. Nie wiedziałam, że już w Ikei można dociąć.
Widziałam te półki pod skosy w katalogu. Ale u mnie szafy będą na prostej ścianie, tylko bok będzie ścięty. Te półki będą musiały być oczywiście tak zamocowane, aby było podparcie. Jak będzie większy trójkąt, to zawsze mogę wrzucić jakiś zwinięty pled czy coś w tym rodzaju.

monika996
10-10-2011, 14:32
Spirea z tymi schodami to kosmos. nam się udało zostały zrobione. panowie robili już 4 u nas i naszych znajomych. nauczyli sie i szło im bez problemów.teraz teściowa zleciła im wykonanie takich schodów z ocynku i..... zrezygnowali. nie chce im się robić, mają za dużo zleceń. kurcze skąd biorą się tacy ludzie. my im daliśmmy pomysł, na naszych wcześniejszych się nauczyli i do widzenia.
Szafę Pax ma , jest super i cena super. Rzeczywiście koszyki chodzą do kitu.ale je zostawiłam. mówili w Ikei , że się wyrobią:wiggle: ale nie wyrobiły się

Madeleine
10-10-2011, 14:47
Myszonik, moją koncepcja jest w dzienniku.
Madeleine, to jeszcze lepiej. Nie wiedziałam, że już w Ikei można dociąć.
Widziałam te półki pod skosy w katalogu. Ale u mnie szafy będą na prostej ścianie, tylko bok będzie ścięty. Te półki będą musiały być oczywiście tak zamocowane, aby było podparcie. Jak będzie większy trójkąt, to zawsze mogę wrzucić jakiś zwinięty pled czy coś w tym rodzaju.
Nienie, to robią panowie na montażu, meble do Ciebie przyjeżdżają w paczkach.
Nie wyjdzie Ci ściana nr 3 tak, jak chcesz. Na Twoim miejscu zamiast szafy pax pod sam skos dałabym regał besta. Akurat masz 128cm. I do tego półki na kątownikach. Będzie taniej niż docinać korpus szafy tak mocno. Przewaga - w beście możesz dać normalne szuflady dołem zamiast badziewnych koszy. A tak czy tak są z białej płyty, nie widać będzie różnicy.

Spirea
10-10-2011, 15:34
to muszę to sprawdzić na miejscu w ikei. Besty nie oglądałam. Z koszykami dam sobie spokój.

Moniko, ze schodami jazda, bo wykonawca nie zabezpieczył sobie i nam w odpowiednim momencie alternatywnego sposobu mocowania licząc, że wymienimy 7m słup stojący w środku domu :jawdrop:

No i teraz kręcimy się w kółko. Mam opinie kolejnych osób co do postawienia podpory:
- skuć wylewkę w odpowiednim zakresie, rozsunąć rurki, wyciąć styropian, zalać
- wytrzyma,
- skuć wylewkę pod stopę, wyciągnąć styropian i zalać, bez konieczności przesuwania rurek. Postawienie może skutkować pękaniem
- postawić, bo wytrzyma, ale zrobić obliczenia, jaka ma być dokładnie stopa.

Żądając obliczeń skłanialiśmy się ku tej ostatniej opinii. Zobaczymy.

cronin
10-10-2011, 18:32
Spirea a nie myślałaś żeby zamiast gładzi gipsowych położyć w zastępstwie papier gładziowy?

monika996
10-10-2011, 20:34
ja mam stopę w wylewce. rurki od podłogówki tam nie idą. potem mocowania odpowiednio podest na ślupie między drzwiami a oknem. potem każdy kolejny bieg jest mocowany w stropie. jak chcesz podam Ci numer telefonu do Panów, ktorzy mi montowali schody.popytasz, oni sie znają.

Spirea
10-10-2011, 23:28
Monika, jak najbardziej, każda opinia się przyda.
Cronin, domyślam się, że robota czystsza. A jak cenowo wychodzi?

cronin
11-10-2011, 12:11
Spirea pisali o tym ostatnio w muratorze http://muratordom.pl/wnetrza/wykonczenie-scian/tynk-z-rolki-czyli-papier-gladziowy-gdzie-mozna-stosowac,124_8153.html
nie mam pojęcia jak to cenowo wychodzi bo normalnego tynku jeszcze nie kładłam, napewno czyściej i szybciej, zwłaszcza jeśli są to w zasadzie poprawki na tynku. Ceny podali takie: "Papier gładziowy zwykły kosztuje 1,96-2,89 zł/m2, a supermocny 5,87- -6,82 zł/m2. Za klej do tapet zapłacimy 14-20 zł (wystarczy na wyklejenie powierzchni 20 m2)."

Spirea
11-10-2011, 13:38
to muszę zgłębić temat i popytać wykończeniowców. Chociaż kojarzy mi się to z tapetą. Nie wiem, ile wychodzi materiał na m2 gładzi. Czekam na zestawienie.

Barbara74
13-10-2011, 21:18
Zajrzałam do Twojej przyszłej garderoby, głębokiej szafy masz 2 metry? myślisz że Ci to wystarczy na wszystkie wiszące rzeczy?
Z tymi drucianym koszami Salik ma rację, w sklepie natomiast chodzą bez zarzutu.
Mój syn ma tam bieliznę radzi sobie jakoś, ma je w tych mniej głębokich szafach.

Spirea
16-10-2011, 03:49
Basia, kosze sprawdziłam już w Ikei. Faktycznie kiepsko chodzą, więc wylecą. Pójdą albo plastikowe szuflady albo jakieś pojemniki. Jeszcze nie wiem dokładnie. Jest to na razie wstępny projekt. Mam wąską garderobę, więc mam ograniczone możliwości wpakowania szaf o głęb. 60. Albo dam na całą długość i wtedy po drugiej stronie nic nie będzie. Finalnie 60-tkę dałam na ścianę boczną. Wejdzie 1,5m co daje łącznie 2,25 drążka na krótkie rzeczy. Długie będą w 35-tkach. Te długie, to w zasadzie parę sukienek, bo zrobię chyba osobno drążek na spodnie. Wszystkie kurtki, płaszcze itp. będą w wiatrołapie. Myślę, że powinno to starczyć. W zasadzie to będa tylko moje rzeczy, bo wymagające powieszenia rzeczy męża występują w znikomej ilości. Garniturów, białych koszul niet. Obecną szafę projektowałam tak, że układałam wszystkie rzeczy i mierzyłam ile zajmują miejsca, podobnie z tymi wiszącymi. Do tego dodałam ileś tam % na przyszłe ciuchy i tak mi wyszła potrzebna powierzchnia. Tu zrobię tak samo, ale to jak już będzie bliżej końca.

malkul
17-10-2011, 07:25
Spirea wstawiłaś w dzienniku link do strony http://www.todo.home.pl/. byłam , pochłonęłam i wielkie dzieki, znalzałam tam rozwiązanie na lamy których poszukiwałam. Całus dla ciebie :hug:

Madeleine
17-10-2011, 07:35
Kurczę, coś musi być w tym, że większość wykonawców zgodnie twierdzi, jak postąpić. Oczywiście skądś się biorą katastrofy budowlane, więc Wasz niepokój też jest uzasadniony... kijowa sytuacja :(

Jeśli chodzi o meble. Blaty na wymiar kupuje się w Alpo. Koło meblostylu. Ikea zarabia na dodatkach, na meblach podstawowych ma małe marże.
Granit i odporność szafek - też mam ten dylemat, one są dosyć liche, nie mają specjalnego wzmocnienia. Pytanie, czy coś się stanie od granitu i czemu stolarze się zabezpieczają, wzmacniając szafki dodatkowo (koszt 50pln/szt).
Do spiżarni, jeśli nie stolarz (bo może wyjść sensownie cenowo), chcę dać normalne korpusy wysokich szafek.
Ręczniki i pościel w naszej garderobie, chyba. Moja spiżarnia jest spiżarnio-pralnią i nie widzę ich tam w otoczeniu słoików.

Taka uwaga jeszcze. Robiłam sobie aranżację w programie na stronie - dodawałam szafki i usuwałam, np. usuwałam też fronty. I niespodzianka, program ma błędy. Nie wszystkie pozycje się usuwają z zestawienia kosztowego. Po dodaniu szafki i usunięciu frontu - zostają zawiasy i domykacze do szafek (a to jest spora kwota). Zatem całkowity koszt trzeba sobie ręcznie obliczyć, odejmując odpowiednie pozycje.

Jeśli chodzi o wiatrołap - wersja z wieszakiem osobnym, zdecydowanie. Tak czy siak warto mieć coś takiego, czy to dla siebie na jedną kurtkę, czy chociażby dla gości. Dołem ławeczka, żeby móc przysiąść, i dołem buty. Miałam w mieszkaniu wersję bez wieszaka na odzież dla gości - nie sprawdziło się. Jednak od czasu do czasu przychodzą tacy na chwilę, że niekoniecznie chcesz, aby zerkali do szafy. Poza tym normalna szafa z wieszakami jest wygodniejsza niż płytka 35cm.

dr_au
17-10-2011, 08:11
Co do wejścia - popieram Madeleine. Do szafy 35 cm nic nie wejdzie, a odkryte wieszaki zawsze się przydadzą. No i (przynajmniej dla mnie) ławeczka na której można przysiąść, żeby włożyć buty, jest obowiązkowa.

myszonik
17-10-2011, 10:41
700 za odpalenie pieca? Nieźle... u mnie też ma być w czwartek, domyślam się, że serwisant jakiś cash sobie za to zażyczy, ale takiej kwoty się nie spodziewałam...

Tatarak
17-10-2011, 10:43
co do tych szafek różnej głębokości - można je licować do frontu, czyli nie wszystkie dosuwać maksymalnie do sciany - wtedy nie będzie widać różnicy.

ja mam w tej chwili w łazience dużą szafę na ręczniki, pościel, szlafroki itp. i powiem, że to jest genialny patent. w nowym domu pościel wyrzucę do garderoby przy sypialni, ale na ręczniki i szlafroki koniecznie miejsce w łazience. ogromna wygoda.

rozplanowanie wiatrołapu nie do końca rozumiem z opisu (ja z tych co to muszą mieć obrazek...), ale zgadzam się, że otwarty wieszak zawsze się przyda - nawet żeby sobie na szybko coś odwiesic lub żeby mokra kurtka obeschła przed włożeniem do szafy. pod to coś do siedzenia - koniecznie.

Spirea
17-10-2011, 23:36
po Waszych uwagach podjęłam decyzję, że robimy na 2m pełną głęboką szafę a za drzwiami wieszaki i jakaś półeczka-ławeczka. Moi rodzice mają samą szafę bez wieszaków i odwieszanie za każdym razem do szafy jest irytujące. U siebie chciałam postawić taki metalowy wieszak, coś jak to:
79810

ale w tej sytuacji będzie jakiś inny na ścianie.


Madeleine, dzięki za namiary na blaty. Muszę wycenić ten z Ikei. Chodzi jeszcze o to, że chcemy brać u nich zlew zlicowany z blatem i nie wiem, czy przy zwykłym uda się uzyskać taki efekt i czy nie będzie nic zaciekać.

Tatarak, właśnie intuicyjnie te ręczniki powinny być w łazience. I znowu pytanie - iść na łatwiznę i okupić się w Godmorgony czy zamawiać u stolarza.

Madeleine
18-10-2011, 07:29
Ja poszłam na łatwiznę... do tego do dzieci umywalka Odensvik. Już zmontowana, jadę ją zaraz zobaczyć.

Spirea
18-10-2011, 11:40
Madeleine, możesz wrzucić fotkę albo podesłać na priv?

Madeleine
18-10-2011, 13:48
umywalki z szafką? wieczorem wyślę

wojgoc
18-10-2011, 13:51
to ja też poproszę

Madeleine
18-10-2011, 20:30
https://lh6.googleusercontent.com/-CnKlxrlq6JQ/Tp3Tp5pxOMI/AAAAAAAAGqM/cZqalaJD9zA/s800/IMGP1739.jpg

wojgoc
18-10-2011, 21:25
fajnie wyglada:)
to robota Arka?

olgusieniunieczka
19-10-2011, 08:52
Hej, a macie jakiś patent na przechowywanie torebek? Mam już dość pokaźną kolekcję i nie bardzo mam pomysł jak je w garderobie pochować. Zwykła półka jest nie praktyczna, tak mam teraz i żeby dostać jakąś torbę z tylu, muszę wywalić wszystkie. Ikea nie ma jakiegoś patentu?

BetaGreta
19-10-2011, 12:50
Nadrabiam zaległości.
Widzę, że tutaj też się dużo dzieje.

Co do torebek to ja od kogoś zapisałam sobie tylko taki patent (przepraszam, że nie pamiętam skąd od kogo pochodzi to zdjęcie):

80073

Madeleine
19-10-2011, 13:51
to robota Arka?
Całość Arka. Nawet szafkę zmontował. BTW prosi o telefon, jak będziesz w Polsce.

Spirea
19-10-2011, 17:57
Madeleine, ładnie wygląda u Ciebie. A co to za umywalka? Z Ikei? I super pomysł z trawką dookoła wanny :)
Cześć Olga i BetaGreta :) bardzo przydatny pomysł z torebkami. Ja u siebie myślałam o powieszeniu na torebki na ścianie relingu kuchennego i na to właśnie haczyki.

Madeleine
19-10-2011, 18:26
umywalka z ikei właśnie, odensvik. Fajna. Ale nie udało się zamontować korka automatycznego, bo haczy z szufladą, więc nie ma co brać baterii z cięgłem.

Spirea
19-10-2011, 18:40
doradźcie proszę co do moich nieszczęsnych schodów. Podparcie spocznika jest obowiązkowe, kwestia tylko jak je zrobić. Pomijam teraz kwestie techniczne (niestety to neverendingstory), chodzi mi o kwestie wizualne. Podpory mają być na końcu spocznika, który mniej więcej będzie pokrywać się z linią słupa. Przed słupem będzie stać jakaś sofa. Możliwości są trzy:
1) jedna podpora na środku

80126

2) dwie podpory po bokach spocznika

80127

3) trzecie rozwiązanie - dwie podpory z siatką. Chodzi mi o to, że mam wrażenie, że te dwie podpory będą wyglądać dziwacznie. Zaczęłam się więc zastanawiać, czy zamiast udawać, że ich nie ma, nie wyeksponować tego i wstawić tam siatkę.

80128


Inspirowałam się trochę tym

80129

i tym ze strony projektantki Oli Wołczyk fot. Mariusz Bykowski

80133

i tym

Spirea
19-10-2011, 18:41
i tym


80134
też proj. Ola Wołczyk


Co myslicie?

Tatarak
19-10-2011, 18:49
ja bym wybrała 2 podpory, ale na razie się wstrzymała z siatką i najwyżej dodała ją później, jak zobaczycie całość na żywo i w skali 1:1.

Madeleine
19-10-2011, 18:56
ja bym wybrała 2 podpory, ale na razie się wstrzymała z siatką i najwyżej dodała ją później, jak zobaczycie całość na żywo i w skali 1:1.
ja też. Na pewno nie 1.

Spirea
19-10-2011, 18:56
też o tym myślałam. Obawiam się jednak, że jak od razu nie dostanę od Wykonawcy siatki, to potem już mi jej nie zrobi.

Madeleine
19-10-2011, 19:44
a jaki masz pomysł na to miejsce?

Spirea
19-10-2011, 19:51
ale które miejsce?

Madeleine
19-10-2011, 20:02
No pod schodami. Siatka - ok. Ale co dalej? Gazetownik, kwiatek, rzeźba, drewno do kozy? czy właśnie sama siatka?
Dwie podpory wyglądają najbardziej lekko i da się tę przestrzeń jakoś wykorzystać (pytanie - jak, aby było z sensem).

Spirea
19-10-2011, 20:30
myślałam np. o przyczepieniu lampy na klips czy na hakach jakieś fotki. Kwiatki na pewno nie, drewno tez, bo wyrzuciliśmy kozę.
Wcześniej rozważałam zrobienie między podporami pólek na cd, dvd, ale pomysł odpadł. Byłoby zagracone.
Może jednak nie kombinowac. Będzie tam stała sofa. Ok. 80-90 cm zasłoni więc mebel. Podpora ma wysokość 2m.

olgusieniunieczka
19-10-2011, 20:30
fajny patent na torebki, dzięki :)
też uważam, że dwie podpory wyglądają lepiej. Podoba mi się wersja z siatką, będzie ciekawie i niesztampowo.

Madeleine
19-10-2011, 20:34
Zdjęcia to fajny pomysł. Czy to na siatce, czy rozpięte na jakichś drucikach do podpór. Jeśli zrobisz siatkę, masz fajne miejsce do sezonowych dekoracji - typu lampki świąteczne.

wojgoc
19-10-2011, 20:41
oddaje glos na 2 podpory - opcja siatki do przemyslenia, choc biorąc pod uwage Twoje idustrialne zamiłowania to siatka by pasowała.

Spirea
19-10-2011, 20:42
no właśnie ta siatka może mieć różne zastosowanie. Niekoniecznie mozna na niej wieszać od strony salonu, ale od strony przejścia.
Mam już dość i chcę dzisiaj zamknąć temat schodów.

Spirea
19-10-2011, 20:52
dwie podpory są też bezpieczniejsze - mniejszy nacisk punktowy, mniejsze ryzyko pęknięcia wylewki. Przy jednej trzeba byłoby na bank kuć wylewkę.
Byłam niechętna dwóm, bo ten spocznik jest całkiem spory. Bez podpory można byłoby pod nim przechodzić. Ale jak się postawi szersza sofę, to nawet nie zwróci się na to uwagi.

tu rzut
80171

Balbina200
19-10-2011, 21:34
Ja również stanowczo nie z jedną podporą.
I super fajne są te inspiracje.
Nie mogę się już doczekać Twoich wnętrz:yes:

dr_au
19-10-2011, 21:37
Ja tam optowałbym za dwoma podporami z siatką. Przynajmniej wygląda to na celowy zabieg, a nie wynik przypadku ;). Ponadto znając życie dorobienie później siatki będzie trudne.

e-mól
19-10-2011, 21:47
Ja bym zdecydowanie poszła w zabudowę pod pierwszym biegiem i spocznikiem, porządne podziały, mocna geometria, wiem że miało być lekko i zupełnie inny zamysł , ale nie wyszło trudno, spójrz na tą przestrzeń świeżym okiem, nie zapętlaj się w stary zamysł, bo ani z jedną, ani z dwoma, ani z siatkami nie będzie to tak praktyczne i atrakcyjnie wyglądało jak coś w ten deseń:

http://blog.olawolczyk.pl/wp-content/uploads/2010/04/blog-ola-wolczyk_mieszkanie-pi_fot.-marcin-czechowicz1.jpg

Powstanie fajna mocna bryła, ja bym się nie bała, no chyba, że przestrzeń to zupełnie wyklucza

e-mól
19-10-2011, 22:17
A jak nie zabudowa to może jakaś wariacja na temat podpór, potraktować je jako zamierzona ozdobę, nabazgrałam o co mi mniej więcej chodzi:

https://lh5.googleusercontent.com/-6_7sp-K2Axs/Tp8-D2Ymj0I/AAAAAAAAMTg/11qmWmF8ouY/s912/spirea%252520podpory.jpg

Tatarak
20-10-2011, 08:08
Drugi pomysł e-mól - rewelacja! też uważam, że warto zrobić krok w tył i nie zapętlać się w starych założeniach, ale akurat schody zabudowane mi się nie podobają, natomiast takie industrialne wyeksponowanie tych podpór będzie wyglądać lepiej niż siatka i też lekko. I tu już nie potrzebujesz łaski wykonawcy, bo każdy zręczny spawacz może Ci przyspawać jakieś poprzeczne/ukośne elementy. Fajny, dynamiczny i niebanalny pomysł - jak nowoczesna rzeźba :)

Spirea
20-10-2011, 08:55
dzięki Wam wszystkim za opinię.
E-mól, schody zabudowane były przez nas analizowane już wcześniej. Wyglądają super, ale u nas jest za mało miejsca i przede wszystkim nie starczyłby jeden bieg. Ilekroć liczyłam stopnie na różnych zdjęciach czy na inspiracjach czy u ludzi, to mają zwykle 15 stopni. My mamy ich 19. Te na zdjęciu są odlotowe, bo kolor, ale też to że są dość krótkie. Nie wyglądają ciężko.
Pomysł z podporą wygląda ciekawie. Możliwe, że tak jak napisała Tatarak, inny ślusarz też by to zrobił. Dla naszego pewnie bez różnicy czy podpory zrobi z boku czy z tyłu. Problem w czym innym. Nasz spocznik będzie na wysokości 2m. Celem takiego położenia jest po pierwsze ilość stopni (podział 11/8 i to, żeby pod schodami można było przejść do łazienki i gabinetu z tyłu domu. Nie chcę mieć komunikacji w salonie. Zrobienie skrzyżowanych podpór zasłaniałoby tez wysokie okno, chociaż to mniejszy problem.
Kolejna sprawa to podpisana umowa. Skrzyżowanie musiałoby współgrać z balustradą, a na nią całą siatka jest już przygotowana.

e-mól
20-10-2011, 10:51
A ta siatka pod spocznikiem nie zakłóca komunikacji? Nie bardzo teraz rozumiem skąd dokąd będzie się przechodzić pod schodami, może rzut z góry wklej.

Spirea
20-10-2011, 14:48
tu jest rzut:

http://img651.imageshack.us/img651/7480/rzutkierunki.jpg


Czerwona linia, to miejsce gdzie mają być podpory + ewentualna siatka. Bez podpór spocznik w tym miejscu wisiałby w powietrzu i tworzyłaby się dżwignia.
Linia niebieska to miejsce przejścia. Strzałki czerwone pokazują komunikację w razie zrobienia podpór w linii niebieskiej, strzałki czarne komunikację w razie zrobienia podpór w linii czerwonej. Koza została wyeliminowana i szara ramka to potencjalna sofa.

Madeleine
20-10-2011, 15:25
Nie, no nie wchodzi w grę, abyście latali naokoło. W sumie im dłużej myślę o siatce między dwiema podporami, tym bardziej ten pomysł mi się podoba, nie wiem, jak Tobie ;)

Spirea
20-10-2011, 15:37
Mnie też, tylko mąż coś kręci głową. A to w końcu jego podejście, że jak czegoś nie da się ukryć, to trzeba to wyeksponować. Oczywiście nie zawsze się sprawdza, ale tu może i tak.

Spirea
20-10-2011, 16:13
jeszcze takie pytanie, stolarz od stopni mówi, że ostatni stopień będzie krótki i zawsze tak robi, bo jest wygodniej. W efekcie będzie to stopień, który będzie jakby doklejony do poziomu podłogi na górze. Czy macie jakieś rozeznanie w tej kwestii? Czy faktycznie tak się robi? Mnie to jakoś nie przekonuje, szczególnie sformułowanie "zawsze się tak robi".

Madeleine
20-10-2011, 16:47
Znaczy, niższy taki? bez sensu... będziesz się waliła nogą, wchodząc na schody, a jeśli co dwa - to też nierówno

wojgoc
20-10-2011, 17:00
w chacie moich Rodziców tak jest zrobione i nic sie noga nie wali wchodząc na nie.

Tatarak
20-10-2011, 17:37
ja tradycyjnie nie umiem sobie tego wyobrazić...

ale za to nie uważam, że skrzyżowanie musi pasować do siatki. może być właśnie świadomie inne

myszonik
20-10-2011, 18:02
ja tradycyjnie nie umiem sobie tego wyobrazić...



mam to samo na opisy rzeczy przestrzennych moja wyobraźnia nie reaguje....

e-mól
20-10-2011, 20:18
Z opcji noga, dwie nogi, dwie nogi+siatka, wybieram tą ostatnią.

Spirea
21-10-2011, 10:01
No i to chyba wybierzemy. E-mól, Twój pomysł ze skrzyżowanymi podporami z prawej bardzo przypadł do gustu mężowi. Wygląda niekonwencjonalnie. Nie wchodzi jednak w grę z uwagi na zaburzenie komunikacji. Obawiam się też, że w realu takie skrzyżowania wysokie na 2 mogłyby wygladać już nie tak fajnie jak na rysunku.
Będe dzisiaj rozmawiać ze ślusarzem, żeby w koszcie siatki nie ukrył mi kosztów robocizny za podpory (razem z kosztami za materiał sprawa sporna).

Tatarak
21-10-2011, 10:03
Spireo - to trzymam kciuki za pomyślny przebieg rozmów ze ślusarzem. może po niedzieli się jakoś wybierasz na budowę?

myszonik
21-10-2011, 10:11
Nie zdążyłam się wypowiedzieć, ale moim zdaniem to dobry wybór z dwoma podporami i siatką - wykorzystanie tek siatki do zawieszenia czegoś jak na pokazanych fotkach może dać super efekty.
Trzymam kciuki za negocjacje.

Spirea
21-10-2011, 10:13
Dzięki Tatarak, przyda się. Facet jest do nas już uprzedzony i nie chce Mu się więcej gadać. Zapomina, że cała jazda wynika z tego, że przed podłogówką i wylewką nie kazał zostawić miejsca bez styropianu pod ewentualne podpory.
Będę dzisiaj o 15, bo ma być rozruch pieca. W związku z tym w przyszłym tygodniu będę chyba codziennie, aby podwyższać o stopień w górę.
Teraz montują szambo. Wysłałam męża i się stresuję, czy wszystko ok. Na razie wiem, że wykopali dół i wody nie ma. Wiem też, że rekuperator jest wielką skrzynią i że w pracowni na 2/3 mamy kałużę :mad: Przeraziłam się, że to jakieś nieszczelności dachu, okna itd. Okazuje się, że woda poleciała z otworów na kran. Dziwne, że nie poleciało nigdzie indziej.

Tatarak
21-10-2011, 10:21
dziś nie dam rady, muszę podjechać pokazać panom palcem, gdzie zrobić dziurę pod odprowadzenie wody z dachu garażu i zahaczyć o tartak, bo coś mi tam wykonawca kręci z zamówieniem - nie wiem, czy się nie dogadał szef z pracownikiem, czy wolą żebym sobie jednak sama załatwiała, bo czasu mało zostało :(

dobrze, że wody nie ma - będzie łątwiej z montażem :) a kto Ci robił instalację wod-kan w domu? jakiś wykonawca z forum/grupy?

Spirea
21-10-2011, 10:51
Cały wod-kan i ogrzewanie robił facet spod Leszna. Robił u rodziców i siostry, byli zadowoleni, więc Go polecili. Ogólnie było ok, ale problem widać w tym, co powiedział mojej mamie ostatnio - Pani córka podchodzi do tego książkowo, a my jesteśmy praktykami.
Cóź, po części rozumiem. Sama zajmuję się i teoria i praktyką i wiem doskonale, jak te sfery mogą i rozjeżdzają się. Jeśli jednak chodzi o budowę, to są jakieś normy, które muszą być spełnione. Podejrzewam, że tych nie naruszyli (poza może rurą od odpowietrzenia kanalizacji). Jednak nie zawsze byli chętni do myślenia - rurę od odkurzacza puścili tak, że do montażu reku trzeba było ją przeciąć. Rury od wody zostały puszczone poniżej ocieplenia stropu garażu - w efekcie będziemy tracić ciepło wody użytkowej już przy przepływie przez garaż. Pewnie trzeba będzie to obudować i ocieplić dodatkowo. Nie mam założonych osłon na podłogówce w miejscach dylatacji. Tu po częsci trochę mojej winy, bo nie umiałam odczytać rysunków z projektu podłogówki. Były tam zaznaczone dylatacje i miejsca na rury w osłonie. Kolorowe wersje przesłałam maile, którego pewnie nikt nie oglądał, a na budowę przyjechałam ze swoimi rysunkami czarnobiałymi. Innych nie mieli, więc zostawiłam swoje nie wiedząc, o co chodzi z tymi kolorami. Inny minus to sprawa odpowietrzenia kanalizacji, na co zwrócił mi uwagę Wojgoc. Mam kominek fi 110, który zwęzono do rury fi 50 i rura poprowadzoan jest na jednym odcinku poziomo do podłogi. Zrobili tak, aby mozna było tam swobodnie przejść, więc jeśli będzie problem najwyżej się poprawi.

Spirea
21-10-2011, 11:53
woda w pracowni :(

80409

Tatarak
21-10-2011, 11:54
ano właśnie, w sumie tego Adama od Wojgoca też nie wszyscy chwalą. Mam namiary na jeszcze dwóch - porównamy oferty wszystkich, którzy będą zainteresowani robotą, porównamy "wrażenia ogólne" i kogoś wybierzemy. a na ręce i tak trzeba wszystkim patrzeć i najlepiej jeszcze za nich myśleć...

Tatarak
21-10-2011, 11:54
ta woda... nie było "korków" na rurach? czy ciśnienie je wypchnęło jakimś cudem?

wojgoc
21-10-2011, 12:00
ano właśnie, w sumie tego Adama od Wojgoca też nie wszyscy chwalą.
ale Adam u Spirei nie robił.
jak na kazdego Wykonawcę nalezy sprawdzić oferty i porównać. Ja z prac Adama jestem zadowolony - chlop mysli podczas roboty i stara się aby wszelakie rurki mialy jak najmniej roznych wygibasów, gorzej z pracami wykonanymi przez Jego pomocników pod Jego nieobecność - tu były poprawki, zwlaszcza w stelażach

wojgoc
21-10-2011, 12:02
woda w pracowni :(
czy to jest najniżej połozony punkt wodny? bo wszystko na to wskazuje, że miałas robiona próbe szczelności, po czym nie do końca zostala spuszczona woda i pozostałość spłynela do najniższego punktu a tu juz na wylewkę

Tatarak
21-10-2011, 12:09
ale Adam u Spirei nie robił.
jak na kazdego Wykonawcę nalezy sprawdzić oferty i porównać. Ja z prac Adama jestem zadowolony - chlop mysli podczas roboty i stara się aby wszelakie rurki mialy jak najmniej roznych wygibasów, gorzej z pracami wykonanymi przez Jego pomocników pod Jego nieobecność - tu były poprawki, zwlaszcza w stelażach

no to wiem, że Adam nie robił u Spirei, ale krytkował go Michał od Megany, prawda? była dyskusja na grupie

wojgoc
21-10-2011, 12:22
a kiedy była ta dyskusja? nie kojarzę zza bardzo

Tatarak
21-10-2011, 12:26
daty Ci nie podam, ale chodziło o głośność pomp do podłogówki - przypominasz sobie?

salik
21-10-2011, 12:30
wojgoc - ja mam od czasu przed-wylewkowego cały czas nabitą podłogówkę i instalację CWU.
Dopiero teraz przy podpinaniu kotła będę to spuszczał (a u Spirei faktycznie wygląda jakby na punkcie poboru nie było żadnego zaworu).

wojgoc
21-10-2011, 12:36
ze zdjęcia wynika jakby na koncówkach rur nie byly zalozone korki

wojgoc
21-10-2011, 12:40
daty Ci nie podam, ale chodziło o głośność pomp do podłogówki - przypominasz sobie?
chyba byłem wtedy nieobecny.
nie bronie Adama - mam przekonanie, że ilość pozyskwanych robót i terminy realizacji moga wpływać na pewne niedociągnięcia w wykonywanych pracach, co może wplynąć na zmianę podejścia przyszłych Inwestorów do Adama.
zwlaszcza jak nie wymieni Pawla na lepszego pomocnika

salik
21-10-2011, 12:43
No właśnie - pomocnicy.
To chyba jakaś plaga w ekipach instalatorsko-hydraulicznych :(
U nas hydraulik to człowiek wykonujący pracę bez zarzutu, ale jego ludzie, to....
Nadal nie wiem czy nie trzeba będzie rozkuwać stelaża Geberitu w dolnej łazience, bo pręty montażowe nie trzymają poziomu :(

Kaśka73
21-10-2011, 12:57
u mnie źle zmierzył gdzie wyprowadzić podejścia pod grzejniki jak przyszło do ich montażu trzeba było zniszczyć tynki i zabudowę k-g (machnął się nie o 2-3 cm tylko o 50cm w najgorszym przypadku) dziury nam oczywiście zostawił naprawialiśmy to na swój koszt wr.....
generalnie nie jest zły ale trzeba go bardzo pilnować bo za bardzo się śpieszy
a druga sprawa jego ceny na materiał są delikatnie mówiąc zbyt duże:) i kotłownię zleciłam już komuś innemu

Wojtek pamiętasz o telefonach dla mnie?

wojgoc
21-10-2011, 12:59
upss,
zapomnialem, zaraz sie poprawię

Tatarak
21-10-2011, 13:21
Kaśka - no to już przegiął :( przykra sprawa.

Madeleine
21-10-2011, 13:32
ano właśnie, w sumie tego Adama od Wojgoca też nie wszyscy chwalą. Mam namiary na jeszcze dwóch - porównamy oferty wszystkich, którzy będą zainteresowani robotą, porównamy "wrażenia ogólne" i kogoś wybierzemy. a na ręce i tak trzeba wszystkim patrzeć i najlepiej jeszcze za nich myśleć...
mam wrażenie, że wśród hydraulików nie ma ideału. Nasz w stosunku do mnie jest super, ale mój mąż na niego patrzeć nie może.

wojgoc
21-10-2011, 13:35
mam wrażenie, że wśród hydraulików nie ma ideału. Nasz w stosunku do mnie jest super, ale mój mąż na niego patrzeć nie może.
a kto u Ciebie robi?

wojgoc
21-10-2011, 14:07
u mnie Paweł zalożył grzejnik odwrotnie jak powinien być, przez co drzwi wejściowe otwieraly sie do połowy - totalna niemoc myślowa, a On nie widział problemu.
rzecz jasna grzejnik został odwrócony.

Spirea
21-10-2011, 19:25
dzięki za info o tych zaworkach. Faktycznie, wszędzie mam, a tutaj nie ma. Było to robione jakoś później. Ekipa nie założyła, a ja nie wiedziałam, że trzeba. Nawet nie zwróciłam uwagi, że w innych miejscach jest.

myszonik
22-10-2011, 08:39
Ale się u Ciebie działo:)
U mnie mniej więcej równolegle miała być skończona sprawa rekurperacji - do dziś nie jest i mam ochotę tę durnowatą firmę, a w zasadzie jej olewczych przedstawicieli zabić gołymi rękoma - przyjechali w zeszłą sobotę - coś tam rozgrzebali, mieli wrócić w poniedziałek, potem środę i piątek i do dziś ich nie było.
Ale do rzeczy: chciałam zapytać, bo moich speców nie mam jak z racji ich nieobecności, może wiesz dlaczego część anemostatów jest jakby z tymi wewnętrznymi kółkami wklęsła a część wypukła?
Piec też miał być już odpalony dawno, odpalają dziś, mam nadzieję, że już nic nie stanie na przeszkodzie...

salik
22-10-2011, 09:23
Spirea - gratuluję odpalenia kotła i montażu reku :)
Ale masz szambicho, że ho ho!
Czy w Buderusie też się ustawia maksymalną temperaturę do wygrzewania jastrychu?

Spirea
22-10-2011, 12:13
Myszonik, nie wiem, z czego wynikają te różnice. Będę jechać do firmy z protokołem odbioru, ale do najwcześniej we wtorek. Podejrzewam tylko, ze jedne to są nawiewniki a drugie wywiewniki. Nie wiem, co to jest to z dziurkami. Zajrzałam wczoraj do Ciebie i tam dopiero praca wre. Wykończeniówka pełną parą :)

Salik, dzięki.
Wszystkie parametry ustawia się samemu lub zostawia ustawienie fabryczne. Fabrycznie było wpisane chyba 50 stopni i zmniejszyliśmy do 45. Ustawiliśmy na podwyższanie co 3 dni o 5 stopni. Jutro albo w poniedziałek trzeba będzie zmienić, aby podnosiło się już codziennie. Ja znalazłam info o 5 stopniach do 45, ale wtedy w komentarzach Tatarak napisała jakoś inaczej i muszę tego poszukać.

Balbina200
22-10-2011, 18:38
No właśnie - pomocnicy.
To chyba jakaś plaga w ekipach instalatorsko-hydraulicznych :(
U nas hydraulik to człowiek wykonujący pracę bez zarzutu, ale jego ludzie, to....
Nadal nie wiem czy nie trzeba będzie rozkuwać stelaża Geberitu w dolnej łazience, bo pręty montażowe nie trzymają poziomu :(

U nas było to samo:-(
Pomocnicy schrzanili ustawienia 3 stelaży (jeden miał odchylenie 1,5 cm w pionie:jawdrop:) i Tomek poprawiał...

Spirea
22-10-2011, 22:04
Dzisiaj zastanawiałam się, czy można wybudować dom bez wpadek. Każdy z nas opisuje mniejsze lub większe przejścia, często powstałe z winy wykonawców. Jestem więc ciekawa, czy da się wszystko zrobić bezproblemowo.

Madeleine
22-10-2011, 22:31
tak, jeśli budujesz trzeci dom - dla siebie - i w dodatku osobiście ;)

Spirea
22-10-2011, 22:33
W związku z tym, że niniejszy wpis ma numer 2800 i zgodnie z obyczajem forum staję się jego liderem (!?), chciałabym wszystkim podziękować za czytanie i pisanie wszelkiego rodzaju porad, pozytywów i negatywów :)
Jestem na forum ponad 4 lata, co daje średnio 51 wpisów na miesiąc. Zaaktywizowałam się jednak dopiero po zakupie działki i rozpoczęciu dziennika. Jeśli dobrze pamiętam, to debiutowałam pytaniami o doświadczenia osób żyjących koło torów. Od 2007 szukaliśmy działki i trafiliśmy na jedną w Pęgowie koło torów. Jak na tę odległość od Wro była w dość atrakcyjnej cenie i o zgrozo poważnie się nad nią zastanawialiśmy :jawdrop:Całe szczęście, że zostały gdzieś pokłady rozumu i nie wpakowaliśmy się w nią. W zasadzie powodem odmowy była plaga komarów i konieczność uzyskania zgody konserwatora zabytków. Teraz po 4 latach jesteśmy już na dość zaawansowanym etapie. Chociaż do tej pory, jak przyjeżdzamy na działkę, trudno uwierzyć, że parę miesięcy dzieli nas przed życiem we własnych czterech ścianach :)


I przy okazji trochę statystyki:

Dziennik budowy w starej formie

Odpowiedzi: 211 (http://forum.muratordom.pl/misc.php?do=whoposted&t=132745)
Odwiedzin: 47.711

Komentarze do dziennika budowy

Odpowiedzi: 2.120 (http://forum.muratordom.pl/misc.php?do=whoposted&t=132762)
Odwiedzin: 58.901

Blog

205 wpisów (pokrywają się z dziennikiem)
434 komentarze


Profil w nowej odsłonie forum

"Ta strona była odwiedzona 5639 razy".

Mnóstwo ludzi :) Mam nadzieję, że moje pisanie i osób komentujących przydało się nie raz :)

salik
22-10-2011, 23:28
Gratulacje! :)
Teraz już jesteś 'forumowiczką pełną gębą' ;-)
Zresztą - kto jak kto, ale szczególnie Ty powinnaś wiedzieć że wieeeeele razy przydały nam się Twoje rady, opisy i pomoc - dzięki!

Czekamy na więcej, koniec już u Was blisko :)

dr_au
22-10-2011, 23:52
Gratulacje :). Czytam jak zwykle z przyjemnością. I - niestety - widzę, że zbliża się moment, kiedy pisać przestaniesz, a przynajmniej będziesz to robić okazjonalnie (do czasu kolejnej budowy :p).

A co do możliwości realizacji budowy bez błędów - w mojej ocenie jest to niemożliwe (zresztą kiedyś trafiłem na taki piękny opis chyba w nowym poradniku majstra budowlanego, albo jeszcze gdzie indziej). Proces budowy jest zbyt złożony i zależny od zbyt wielu czynników. Po prostu gdzieś musi się coś wysypać. Sztuka polega na tym, żeby nie wysypało się za bardzo i żeby dało się w tym mieszkać. A u Ciebie tak właśnie jest :).

Spirea
23-10-2011, 00:05
dzięki Chłopaki :)
aż tak szybko, chyba nie przestanę pisać. Za bardzo się uzależniłam ;) Inna sprawa, że może nie być o czym, bo to nasze urządzanie będzie trwać i trwać ....

myszonik
23-10-2011, 07:23
Myszonik, nie wiem, z czego wynikają te różnice. Będę jechać do firmy z protokołem odbioru, ale do najwcześniej we wtorek. Podejrzewam tylko, ze jedne to są nawiewniki a drugie wywiewniki. Nie wiem, co to jest to z dziurkami. Zajrzałam wczoraj do Ciebie i tam dopiero praca wre. Wykończeniówka pełną parą :)


No ja też tak podejrzewałam, ale mi się to chuba jednak nie do końca zgadza po rozmieszczeniu w pomieszczeniach...

Tatarak
23-10-2011, 13:24
Gratulację, pani Liderko :)

Co do budowy bezbłędnej, to myślę tak, jak mówią specjaliści od systemów złożonych: fail early and cheap - czyli nie da się uniknąć błędów, ale należy je wyłapywać, zanim wywołają lawinowy wzrost wynikłych z nich kosztów.

e-mól
23-10-2011, 13:28
Spirea, z jakiej firmy będziesz mieć siatkę na barierki, jaki jest jej koszt?

Spirea
24-10-2011, 01:16
E-mól, siatkę robi mój ślusarz od schodów. Pytałam o koszt 1x2 na naszą podporę i czekam na cenę. Za balustradę na antresoli i schodach płacimy 7400 zł, co daje średnio ok. 435 zł za mb siatki ze słupkami o szer. ok. 1m.

e-mól
26-10-2011, 07:17
dzięki

Basia_KRK
26-10-2011, 07:28
Spirea, świetny wpis :D Fajnie, że jesteś na forum.... ja Cię podczytuję od dawien dawna..... ;)

Spirea
26-10-2011, 12:27
dzięki Basia :)

E-mól, nie ma wciąż dokładnej ceny siatki. Ślusarz ignoruje moje pytanie.

olgusieniunieczka
26-10-2011, 15:46
E-mól, nie ma wciąż dokładnej ceny siatki. Ślusarz ignoruje moje pytanie.

Czyli polska klasyka gatunku. Przypomnij mi kto komu płaci???

Gratulejszyn Liderko i oby tak dalej :D

wojgoc
26-10-2011, 15:49
Czyli polska klasyka gatunku. Przypomnij mi kto komu płaci???
a znasz inne klasyki w praktyce?
wole polską niz belgijską - to dopiero włosy staja dęba.

Madeleine
26-10-2011, 16:12
a znasz inne klasyki w praktyce?
wole polską niz belgijską - to dopiero włosy staja dęba.zabrzmiało ciekawie, dawaj

Tatarak
26-10-2011, 17:31
właśnie, pocieszmy się. ja znam przykład niebudowlany - na przykład w holandii jak donosi mieszkająca tam od lat znajoma, standardem jest, że fryzjer kończy usługę bez suszenia (że o układaniu) włosów! :)

wojgoc
26-10-2011, 18:21
np.
ma przyjśc gostek do pieca na 12 a nie przychodzi w ogóle, telefonu nie odbiera,
robotnik moze przyjdzie dzis a moze nie - to On decyduje kiedy i gdzie dzis robi.
drzwi musisz miec takie jakie gmina dopuszcza,
firanki w gminie są w jednym kolorze,
sklep czynny do 19 a nie wejdziesz do niego od 18.30 bo o 19 sprzedawca idzie do domu
chcesz kupic lodówke - dostawa za 14-21dni,
chcesz kupic telewizor, ale jest 18 i mozesz dopiero jutro przyjść bo dzis juz nie chce się gostkowi pisac papierów,
poczta czynna od 10 do 12 i od 15 do 16.30 - aby coś załatwic musisz brac pól dnia urlopu,
mandat płacisz, bo policjant widzial ze przejechałes na żóltym swietle
to tak na szybko przykłady z ostatniego miesiąca

Tatarak
26-10-2011, 18:24
no z tymi firankami to przegięcie ;) ale faktycznie - cierpliwości to tam człowiek musi mieć sporo.

salik
26-10-2011, 18:58
Wojgoc - pociesz się że są takie kraje, przy których Belgia to super liberalne Państwo ;-)

wojgoc
26-10-2011, 19:38
wiem o tym salik - tez masz swoje doswiadczenia życiowe.
nie zmenia to faktu, ze mentalnośc Belga jako nadczlowieka jest wkurzająca.
o złodziejstwie niby w majestacie prawa nie wspomnę - wykorzystuja jak tylko moga nieznajomośc prawa i przpisów lokalnych, a malo to decyduje sie na sprawe sądową

wojgoc
26-10-2011, 19:41
kasuje jak chciał Tatarak

Tatarak
26-10-2011, 19:52
na pytanie za co f-ra skoro nie dojechal, padla odp., że On wyjechal a ze nie dojechal bo miał wypadek.

bosz, piękne! weź to wykasuj, bo nasi fachowcy jeszcze na to nie wpadli, nie ma im co podpowiadać :D

myszonik
27-10-2011, 08:00
bosz, piękne! weź to wykasuj, bo nasi fachowcy jeszcze na to nie wpadli, nie ma im co podpowiadać :D

genialne! aż dziw, że nasi na to nie wpadli.
Ja mam takiego instalatora w belgijskim stylu - wiecznie jakieś przedziwne historie mu się przewijają i generalnie zamiast przyjść i zrobić robotę raz z dobrze to pojawia się i znika - przychodzi, założy jeden kaloryfer, wróci za trzy dni, założy jeden i tak w kółko. Jego koronne wymówki to awaria we wspólnocie mieszkaniowej, którą obsługuje lub choroba psa, którego trzeba pilnie zawieźć do weterynarza. W ciągu tego czasu, kiedy u nas pracuje pies rzekomo odwiedził weterynarza już jakieś 20 razy ;)

Tatarak
27-10-2011, 11:55
W ciągu tego czasu, kiedy u nas pracuje pies rzekomo odwiedził weterynarza już jakieś 20 razy ;)

a ja myślałam, że mam chorowite koty ;)

Madeleine
27-10-2011, 11:59
Może już mu rodzina wymarła. My kiedyś wykańczaliśmy mieszkanie. 50 m2, 4 miesiące. Koleś oczywiście wszystko zrobił w końcu w tydzień. Ale ile się nasłuchaliśmy o przeróżnych wypadkach losowych... teraz wszyscy zdrowi i tylko marudzą, że chcieliby pracować od 7, a mogą dopiero 7:30 albo 8:00 (p. Kocot). ;)

Tatarak
27-10-2011, 19:09
a kto im broni wcześniej pracę zaczynać? wylewkarz mi mówił, że oni pracują od 6:00.

Madeleine
27-10-2011, 19:35
koparka może dopiero od 7:30 (no i ciemno jest, a mają mi kłaść kabel prądowy do skrzynki)

Tatarak
27-10-2011, 19:39
aaaa, za ile masz tę koparkę na h?

Madeleine
27-10-2011, 20:19
300 złotych za 4h, dojazd gratis. To minikoparka jest. Jest jeszcze opcja 2h-200 i na godziny. Gdzie nie dzwoniłam, to jeśli cena była niższa (np. 60), to doliczali za dojazd albo mieli wolne terminy w grudniu.

Tatarak
27-10-2011, 20:22
dzięks, a do jakiej głębokości można kopać taką minikoparką? rozważam pod kątem kolektora do pc.

Madeleine
27-10-2011, 20:25
o matko, nie mam pojęcia. U mnie to idzie nawet nie na metrze.

wojgoc
27-10-2011, 22:01
a skąd masz koparkę? z mojego namiaru?

Spirea
28-10-2011, 01:20
Ja teraz płaciłam 400 zł za koparkę do wykopania i zasypania szamba. Początek 10, koniec ok. 15. Dużo roboty nie miał, ale musiał być na miejscu, żeby zasypać.

Madeleine
28-10-2011, 06:24
a skąd masz koparkę? z mojego namiaru?
nie, z Żernik - bliżej.

Spirea, minikoparki są tańsze. Za koparkę wszyscy krzyczeli 100/h i jeszcze za dojazd. Przy czym ostatnio koleś ten co zawsze nie mógł, przysłał kolegę, a ten stwierdził, że sobie na nas zarobi i skłamał nt. godzin robienia. No tyle, że miał świadków i się nie udało.

salik
29-10-2011, 07:28
Spirea - widzę że masz u siebie naczynie wzbiorcze do CO (czerwone).
Masz jakieś wysokotemperaturowe grzejniki, bo wydawało mi się że masz podłogówkę po całości.
Zastanawiam się dlaczego ja takiego nie mam w swojej instalacji CO...

Spirea
29-10-2011, 15:37
Salik, mam po całości podłogówkę + rury pod grzejnik w garażu i kotłowni (chociaż tu nie wiem czemu tych rur nie ma???). Mam naczynie wzbiorcze, nie wiem do czego to jest. Nie jestem pewna, czy mam to zrobione z głową. Mamy podłogówkę i te grzejniki. Mamy też mieszacz. Serwisant powiedział, że jak nastawimy piec pod grzejniki, to nie ma znaczenia pogodynka czy sterownik w pokoju, bo piec musi zapodać wyższą temperaturę pod kątem grzejników. Kazaliśmy mu ustawić optymalnie pod pogodówkę i sterownik z pokoju olewając grzejniki, których teraz i tak nie ma. I w zasadzie nie wiem, co dalej. Z obliczeń podłogówki wyszło, że czasami będzie trzeba dogrzać kotłownię i garaż, bo temperatura spadnie, szczególnie w kotłowni, poniżej 0 stopni. Mamy tam reku, więc nie może spaść. Teraz piszesz o tym naczyniu wzbiorczym. Musze to posprawdzać. Obawiam się, że instalator zrobił tak jak zawsze, nie uwzględniając, ze mamy w większości podłogówkę.

salik
29-10-2011, 19:57
Ja nie mówię że u Ciebie źle, tylko się zastanawiam czemu my tego nie mamy.
Może dlatego że nie mamy żadnych mieszaczy i mamy tylko jeden obieg CO wpięty bezpośrednio do kotła.
Czy masz u siebie obłożone izolacją kawałki rur zasilających/powrotnych CO?
Bo u nas to co było wcześniej zrobione przez naszego hydraulika ma izolację, ale na nowych rurkach wykonanych przy podpinaniu kotła nic nie ma (a z tego co czytałem powinno być, żeby ograniczyć straty ciepła na rurach).
I jeszcze ostatnie pytanie - masz u siebie zawory odpowietrzające w rozdzielaczach podłogówki?

monika996
30-10-2011, 10:47
Spirea ja mam takie schody. u mnie nie ma żadnej podporki:o jest stopa wkuta na parterze w wylece. potem wszystko do ścian, mama też miała montowane własnie takie same schody( ale robił jej inny ślusarz) i ma podpore tylko na ślupie ściany( filar między jednym oknem a drugim). chcesz kontakt do tego ślusarza. ja dawałam ci chyba namiar dzwoniłaś?jak chcesz na priv wyślę ci telefon do mnie, to może w czymś ci pomogę:rolleyes: jakiś kosmos z tymi waszymi schodami:spam:

mam jeszcze prośbe , ty jesteś obyta z tymi wszystkimi lampami. potrzebuję na ścianę betonową do syna- delikatną ,żeby nie zakłóciłą i nie zdominowała przede wszystkim ściany:p wiesz o co mi chodzi. taki punkcik na wysięgniku. nai może być z tranzystorem. wszystko ma być wbudowane w lampce. byłam w Ikei tam są fajne , ale niestety mają tę skrzyneczkę zewnetrzną.:o82141

Magda 34
30-10-2011, 11:14
Moniko, mnie się wydaje, że do tej betonowej ściany dobrze pasowałby mały kinkiet tolomeo:rolleyes:

monsanbia
30-10-2011, 11:27
Moni, tę!
http://www.edenilluminazione.org/epages/62033157.sf/it_IT/?ObjectPath=/Shops/62033157/Products/%22ARTEMIDE%20MICONOS%20PARETE%22

Ja nieustannie kombinuję gdzie ją wsadzić. Mam miejsce na kinkiet na jednej ścianie w jadalni i tam chyba zawiśnie. Tylko nie wiem co pod nim

Spirea
30-10-2011, 11:38
Moniko, z moimi schodami jest ten problem, że są dwubiegowe i z jednej strony w ogóle nie mam ściany. Mam fotki Twojej konstrukcji. U Ciebie schody są między ścianami, więc jest to wystarczające. Jeśli dobrze zrozumiałam, u Twojej mamy opierają się o filar. U nas miały się opierać o słup (bo tylko on jest pod drugiej stronie), ale okazało się, że po pierwsze nie nadaje się po błędach wykonawczych, po drugie nie było w ogóle projektowany jako podpora dla schodów. Drugi bieg byłby więc jedynie przymocowany do stropu. Tworzy się wtedy na nim i części spocznika dźwignia. W trakcie użytkowania występowałyby drgania, które przenoszone na ścianę nośną z przymocowanym do niej pierwszym biegiem, mogłyby skutkować pęknięciami itp.
Decyzja zapadła - robimy dwie podpory, jako bezpieczniejsze rozwiązania dla wylewki i siatkę między nimi.

Co do lampy, to tak jak napisała Magda34 - Tolomeo. Nie kojarzę innej na wysięgniku, ale aż tak mocno w lampach nie siedzę. Pytanie czy musi być na wysięgniku i czy musi być taka delikatna? Czy to ma być lampa nad biurko? Jeśli tak to, może być też taka przykręcana do blatu (jeśli szkło wytrzyma). Takie są własnie w Ikei, Leroy Merlin, droższe w Bo Concept i moje cudo - jeden z typów do sypialni: http://www.cb2.com/table-lamps/lighting/carpenter-pool-lamp/f6678

Może jak beton, to bardziej techniczna? Masz na ścianie klimatyzator, zastanawiam się czy lekka lampa nie zniknie w jego otoczeniu. Co myślisz o tym - Saturn z Es-system (firma z Krakowa). Bardzo mi się podoba i kombinuję, gdzie ją wsadzić. http://elight.com.pl/essystem-saturn-c-178_55_432.html A tu na ścianie betonowej.
http://www.loftydegirarda.eu/index.php?p=1&sp=5&m=5&l=pl Loft szary.

Spirea
30-10-2011, 11:41
Ta zalinkowana przez Monsanbię pasowałaby do górnej lampy.
I jeszcze taka fikuśna - obok Saturna i zwykłej oprawy kanałowej, mój typ na oświetlenie schodów.

Artemide Teti http://www.lightinitaly.com/productdet.asp_ProductId_2738.html

Spirea
30-10-2011, 11:42
A tu same Tolomeo
http://www.lightinitaly.com/productdet.asp_ProductId_59.html

I trochę bardziej odjechane

http://www.lightinitaly.com/productdet.asp_ProductId_2830.html

Barbara74
30-10-2011, 13:04
Spireo z tą wodą to masakra, robiłaś próbę wody przed wylewkami?Ja na szczęście robiłam i okazało się że była dziura od gwoździa, tylko nie wiadomo kto to zrobił,albo tynkarze specjalnie,albo przez przypadek facet od nadlewania schodów.Mam nadziejęże to tylko źle wygląda i nie trzeba będzie kłucia

Spirea
30-10-2011, 13:20
Basia, próbę z podłogówką robiliśmy, ale nie sprawdzalismy pozostałych rur. Tutaj wygląda, że nie szczelność jest przy wyjściu w ścianie, więc mam nadzieję, ze nie będą kuć.

salik
30-10-2011, 13:42
Spirea - ten zaciek to wygląda na jakiś na zaworze w ścianie zaraz przy wyjściu (inaczej by nie poszła wilgoć tak bardzo do góry).
Patrzyłaś czy oczko na wyjściu ze ściany jest mokre?
Co do pieca - nie wiem jaką Ci akurat temperaturę podawał, ale programy do wygrzewania jastrychu nie grzeją raczej tak że palnik chodzi non-stop.
Szczególnie nie przy obecnych temperaturach na zewnątrz.
IMHO dolna modulacja jest za wysoka i kocioł wchodzi w taktowanie.
Ot, uroki tzw. okresów przejściowych.
Zresztą Twój hydraulik Ci powinien wszystko wyjaśnić :)

U mnie dzisiaj się okazało że jest inny problem - w górnym rozdzielaczu (albo w dolnym?) są zamienione belki z rotametrami i to co w jednym jest zasilaniem, w drugim jest powrotem.
Hydraulik ma przyjechać jakoś w przyszłym tygodniu i poprawić.
Udało Ci się zrobić odbiór kominiarski?

monika996
30-10-2011, 17:28
A tu same Tolomeo
http://www.lightinitaly.com/productdet.asp_ProductId_59.html

I trochę bardziej odjechane

http://www.lightinitaly.com/productdet.asp_ProductId_2830.html Spirea gdzie te lampy kupuje się w Polsce>>> Tolomeo na wysięgniku super aluminiowa i te żarówki też . jeszcze pokaże synowi te z Krakowa es-system. też fajne.
kurcze nie otwiera mi się tylko link od MONI:o

monika996
30-10-2011, 17:31
Moniko, z moimi schodami jest ten problem, że są dwubiegowe i z jednej strony w ogóle nie mam ściany. Mam fotki Twojej konstrukcji. U Ciebie schody są między ścianami, więc jest to wystarczające. Jeśli dobrze zrozumiałam, u Twojej mamy opierają się o filar. U nas miały się opierać o słup (bo tylko on jest pod drugiej stronie), ale okazało się, że po pierwsze nie nadaje się po błędach wykonawczych, po drugie nie było w ogóle projektowany jako podpora dla schodów. Drugi bieg byłby więc jedynie przymocowany do stropu. Tworzy się wtedy na nim i części spocznika dźwignia. W trakcie użytkowania występowałyby drgania, które przenoszone na ścianę nośną z przymocowanym do niej pierwszym biegiem, mogłyby skutkować pęknięciami itp.
Decyzja zapadła - robimy dwie podpory, jako bezpieczniejsze rozwiązania dla wylewki i siatkę między nimi.

Co do lampy, to tak jak napisała Magda34 - Tolomeo. Nie kojarzę innej na wysięgniku, ale aż tak mocno w lampach nie siedzę. Pytanie czy musi być na wysięgniku i czy musi być taka delikatna? Czy to ma być lampa nad biurko? Jeśli tak to, może być też taka przykręcana do blatu (jeśli szkło wytrzyma). Takie są własnie w Ikei, Leroy Merlin, droższe w Bo Concept i moje cudo - jeden z typów do sypialni: http://www.cb2.com/table-lamps/lighting/carpenter-pool-lamp/f6678

Może jak beton, to bardziej techniczna? Masz na ścianie klimatyzator, zastanawiam się czy lekka lampa nie zniknie w jego otoczeniu. Co myślisz o tym - Saturn z Es-system (firma z Krakowa). Bardzo mi się podoba i kombinuję, gdzie ją wsadzić. http://elight.com.pl/essystem-saturn-c-178_55_432.html A tu na ścianie betonowej.
http://www.loftydegirarda.eu/index.php?p=1&sp=5&m=5&l=pl Loft szary. ja też na parterze nie mam ściany z jeden strony. tylko klatka jest od 1 piętra do 2.mam też nie ma ściany z jednej strony:p mocowane są do stropu i filaru przy drzwiach. ale mam na filarze ma taką listwę od dołu do schodów - podpora. jutro ci zrobię zdjęcia.

Spirea
30-10-2011, 17:44
Monia, to podeślij zdjęcia. Tolomeo w Polsce najtaniej jest w Berkano Design. Nie wiem, czy ta druga też tam będzie. Co do Es-system, to ja kontaktowałam się bezpośrednio z firmą.

Tatarak
30-10-2011, 18:55
co do miejsca przecieku, to myślę tak jak Salik. przykro mi :( mam nadzieję, że fachowcy szybko się uwiną z usunięciem usterki.

Spirea
30-10-2011, 21:14
Jutro przyjeżdza hydraulik i zobaczymy. Mnie się tez wydaje, ze to poszło gdzieś u góry. Nie byłoby wtedy źle. Wolę kuć ścianę niż podłogę z podłogówką. Bardziej mnie martwi rozdzielnia i zwarcie na kablach :(

Tatarak
30-10-2011, 22:49
może wystarczy, aż wszystko porządnie wyschnie? tylko jak suszyć bez prądu...

Spirea
31-10-2011, 00:17
napisałam do Pana Kocota, zobaczymy co doradzi.

Spirea
31-10-2011, 00:39
Ja nie mówię że u Ciebie źle, tylko się zastanawiam czemu my tego nie mamy.
Może dlatego że nie mamy żadnych mieszaczy i mamy tylko jeden obieg CO wpięty bezpośrednio do kotła.
Czy masz u siebie obłożone izolacją kawałki rur zasilających/powrotnych CO?
Bo u nas to co było wcześniej zrobione przez naszego hydraulika ma izolację, ale na nowych rurkach wykonanych przy podpinaniu kotła nic nie ma (a z tego co czytałem powinno być, żeby ograniczyć straty ciepła na rurach).
I jeszcze ostatnie pytanie - masz u siebie zawory odpowietrzające w rozdzielaczach podłogówki?


Salik, zdjęcia rurek przy kotle są w dzienniku. O zaworach nie powiem, bo nie wiem jak to ma wyglądać. Rozdzielacze był u nas wymieniane, bo poczatkowo mieliśmy takie zwykłe.


Z tym naczyniem wzbiorczym ,to znalazłam co takiego na elektrodzie "Czy na instalacji CO jest naczynie przeponowe (ewentualnie naczynie wzbiorcze)? Jego brak, lub nie właściwe ciśnienie w poduszce powietrznej może być przyczyną zapowietrzania. "

salik
31-10-2011, 07:13
Zawory w rozdzielaczach masz, rurki ocieplone też.
Wiesz może od czego są te białe rurki (wyglądają jak PEX od podłogówki)?
A zasobnik Ci postawili na czymś, czy na wylewce?
Bo rurki wyglądają na zrobione na tę wysokość, a pewnie jeszcze będziesz chciała kłaść tam jakieś kafle.

No to nie wiem czemu u mnie nie ma tego naczynia wzbiorczego/przeponowego :(

Spirea
31-10-2011, 10:00
Salik, dzięki za info o mojej instalacji. Wczoraj wpadlam w panikę i siedziałam w nocy 3 godziny próbując rozgryźć naszą instalację. Gdzie mam mieszacz, gdzie pompa, czy powinnismy mieć jakieś sprzęgło hydrauliczne. To mnie przerasta, ale chyba nie da mi spokoju, dopóki tego nie zrozumiem.

salik
31-10-2011, 10:06
Mi się wydaje że masz raczej wszystko ok, po prostu masz to inaczej zmontowane :)
U nas pompa od CO jest w piecu, więc jedno urządzenie 'w obwodzie' mniej.
Zresztą pewnie jak zapytasz swojego hydraulika, to Ci wszystko wyjaśni :)
Przepraszam że tak dopytuję, ale masz tego po prostu trochę więcej u siebie i się zastanawiam czy mi nie brakuje czegoś.
Na razie wiem że musimy zamontować reduktor ciśnienia, bo na wejściu z sieci mamy prawie 5mbar :(

cronin
31-10-2011, 11:21
Salik mnie się wydaje że powinieneś mieć, początkowo myślałam że w układzie zamkniętym i ogrzewaniu gazowym nie trzeba, ale doczytałam że też potrzebne. Dopytaj swojego hydraulika. http://www.info-ogrzewanie.pl/artykul,id_m-53,t-naczynia_wzbiorcze.html

salik
31-10-2011, 11:32
Już czytałem ten artykuł i właśnie na jego podstawie mnie naszły wątpliwości.
Z drugiej strony instalator mówił że w sytuacji jednego obiegu grzewczego i do tego podłogówki która się rozgrzewa do stosunkowo niewielkiej temperatury, układ sobie powinien poradzić z ciśnieniem.
W tej chwili kocioł pokazuje niecałe 1.5bara dla układu CO.
No nic - mój hydraulik też w wyliczeniach podawał mi tylko jedno naczynie wzbiorcze (do CWU), ale jak przyjedzie przekręcić rury w rozdzielaczach to go zapytam.

Spirea - który miałaś teraz dzień cyklu wygrzewania?
Lecisz tym przepisem 3x 25, 1x 30, 1x 35 ... czy wzięłaś program z kotła?

Spirea
31-10-2011, 20:13
Nastawiliśmy 3x 25 i potem co 3 dni co 5 stopni, bo jak serwisant ustawiał nie pamiętałam jak dokładnie miało to być, a sam niczego nie zaproponował. Potem mieliśmy przestawić, ale rozchorowaliśmy się. Przy 35 mieliśmy tę awarię i wyłączyłam piec. Dzisiaj przyjechał elektryk (Wielkie Podziękowania dla Pana Kocota - wykonawca number 1) i posprawdzał wszystko. Mąż mówił, ze po rozkręcenie rozdzielni w środku była woda. Przepaliło się parę bezpieczników, ale nie jest źle. Nie było poważnej awarii. Przyjechał hydraulik i powymieniał zawory. Powiedział, że musiały puścić korki, bo fabryczne są kiepskie (ale nie powiedział, czemu w takim razie ich od razu nie wymienił). Piec ponownie załączono. Mam nadzieję, ze będzie już ok.

salik
31-10-2011, 20:24
Super że się wszystko udało zrobić w jeden dzień :)
Pytałem o wygrzewanie, bo w Junkersie jest to trochę ograniczone i pierwsze skoki do temperatury maksymalnej są dobowe i nie da się np. 3x25 tylko trzeba 1x25, 1x30 itd
Ale znalazłem inną listę która mówiła o skokach o 5 stopni co dzień, potem 7 dni na 45 stopniach i znowu spadki o 5 stopni co dzień, a potem coś jeszcze do góry.
Mam pytanie bardziej praktyczne - macałaś swoje rozdzielacze przy tych 35 stopniach?
Jestem ciekaw czy na powrocie poszczególnych obiegów też miałaś ciepłe rurki, czy chłodnie.

U nas sprawa naczynia wzbiorczego dla CO się wyjaśniła - kocioł ma takowe wbudowane (podobnie jak i pompę CO), więc nie ma ich poza układem.
W środę ma do nas przyjechać hydraulik przekręcić listwy w rozdzielaczach oraz zamontować reduktor ciśnienia.

monika996
31-10-2011, 22:41
spirea jurto wyślę ci zdjęcia na priv:bye:

Spirea
31-10-2011, 23:51
dzieki Monika.
Salik, nasz piec ma podobno pompę, naczynia nie sprawdzałam.
Tez czytałam o tych 7 x45. Rozdzielacze sprawdzałam raz, chyba przy 30 stopniach i były takie lekko ciepłe.

salik
06-11-2011, 17:25
Spirea - jako że męczę ostatnio temat podłogówki (można powiedzieć że spędza mi sen z powiek), kilka rzeczy na początek:

1. Sprawdź na rotametrach na dole i górze jakie masz przepływy (czerwony punkcik na wskaźniku). Sprawdź też czy masz odkręcone rotametry na wejściu i zawory na powrocie (zawory na powrocie nie mogą być zakręcone)
2. Sprawdź na dole i górze (w takiej kolejności) czy czujesz jakąkolwiek temperaturę na rurkach od powrotu (przy wejściu na listwę powrotową)
3. Ile Ci dokładnie położyli PEX-a, ile masz sztuk pętli i jaką masz zamontowaną pompkę do CO (jakie ma oznaczenie, powinna to być ta którą masz zamontowaną pod kotłem, jeśli dobrze widzę na Twoich zdjęciach)
4. Czy na górze masz jakiś kawałek nieosłoniętych rurek od podłogówki (w łazience na przykład) gdzie możesz ręką sprawdzić czy są w ogóle ciepłe?
I jaką masz teraz w ogóle temperaturę zasilania na kotle?

Spirea
06-11-2011, 18:35
Salik, dzięki:

jeden z moich rozdzielaczy:

83503


Wytłumacz mi jeszcze - rotametry to te słupki tak? One u mnie są u góry. Zakładam, że te moje czarne na dole, to zawory, o których piszesz. Czyli listwa z czarnymi zaworami jest listwą powrotną? Piszesz, żeby sprawdzić rotametry na dole i na górze. Ja mam tylko na górze (?). Co w ogóle te rotametry wskazują?
Jak dotykałam rurki, to były ciepłe. Nie wystaje nam nigdzie żadna z podłogówki, więc tak nie sprawdzę.
Mamy położone łącznie 1043 m rurki. Na dole i na górze jest rozdzielacz i w każdym podłączone jest po 7 obiegów.
Pompka pod kotłem to 25POr40C LFP Śrubunkowa ( z faktury) - jakiś opis znalazłam tu http://www.e-term.pl/lfp-leszno-25por40c-pompa-obiegowa-do-c-o.html
Wczoraj temperatura zasilania była 35 stopni.

salik
06-11-2011, 18:44
Spirea - to zdjęcie już widziałem :)
Tak - rotametry to są te na górnej listwie.
Górna listwa jest tzw. zasilaniem, dolna tzw. powrotem.
Pisząc o 'sprawdzeniu rotametrów na górze i na dole' miałem na myśli dolny rozdzielacz i górny rozdzielacz :)
Rotametry wskazują przepływ wody (w litrach na minutę).
Liczone od góry, czyli im niżej ten czerwony pasek tym przepływ większy.
Można je regulować (skręcać lub rozkręcać) przy pomocy takich pokręteł które powinnaś mieć na którymś rotametrze (ale na tym zdjęciu na żadnym nie widać).
Widzę że ta pompa powinna mieć parametry odpowiadające 25-40 Grundfosa, czyli pewnie na 3 biegu ma coś ok. 1000l/h
Jako że masz mniej rurek, to powinno Ci to wystarczyć (zakładając że pompa jest przełączona na 3 bieg a nie na 1).
Czy dotykałaś też rurki na powrocie (przy dolnej listwie) i czy też były ciepłe?

Spirea
06-11-2011, 18:45
a coś takiego znalazłam w moim projekcie podłogówki

Wyniki - Pompy
dP Pa 16630
G kg/s 0.273
H m 1.71
V m3/h 0.99
T °C 45.0
Ro kg/m3 990
dPH2O Pa 16630
H H20 m 1.71


a tu objasnienia skrótów

dP, [Pa] Wymagane ciśnienie wytwarzane przez pompę.
G, [kg/s] Obliczeniowy strumień masowy wody pompowanej przez pompę.
H, [m] Wymagana wysokość podnoszenia pompy.
V, [m3/h] Obliczeniowy strumień objętościowy wody pompowanej przez pompę.
T, [°C] Temperatura wody pompowanej przez pompę.
Ro, [kg/m3] Gęstość pompowanej wody.
dP H2O, [Pa] Wymagane ciśnienie wytwarzane przez pompę przeliczone na wodną
charakterystykę pompy.
H H2O, [m] Wymagana wysokość podnoszenia pompy przeliczona na wodną
charakterystykę pompy.

Wg projektu powinniśmy mieć położone 1070m.

Spirea
06-11-2011, 18:50
własnie górne i dolne rurki zarówno na parterze i poddaszu były ciepławe.
Możesz mi jeszcze wyjasnić, o co chodzi z tą wodą powrotną?

Kaśka73
06-11-2011, 19:00
też włączyłam już ogrzewanie i w domku zrobiło się ciepło ale jak to działa to nie wiem oczywiście sprawdzam czy rozdzielacze ciepłe:) temperaturę ustawiał mój mąż metodą prób i błędów

Spirea jaki na jaki osprzęt elektryczny się zdecydowałaś? właśnie czekam na wycenę

salik
06-11-2011, 19:01
Czyli przepływ przez rurki masz (i ta pompa którą masz powinno sprostać wymogom odnośnie pompy które podałaś powyżej).
Od ilu dni Ci teraz grzeje na te 35 stopni?
I jaką masz grubość wylewki na parterze i na poddaszu?
Pamiętaj że przy podłogówce uczucie ciepłej podłogi jest inaczej odbierane, a z górnej podłogówki ciepło wędruje też w dół.

Spirea
06-11-2011, 19:24
Kasia, bierzemy Berber B.Kwadrat biały. Będziemy brać przez elektryka. W necie najtaniej było na www.elektro-hurt.com (http://www.elektro-hurt.com)

Salik, w sobotę był chyba pierwszy dzień tych 35, jak jutro pojadę, będzie 3 i we wtorek ma wskoczyć na 40.
Jeśli dobrze pamiętam, to mam tyle samo - po ok. 6-7 cm.
Wiem, że jest inaczej odczuwalne. Czytałam wczoraj o tym. Jednak była różnica w dotyku podłogi na dole i na górze. Martwi mnie, że chłód było czuć najbardziej w sypialni i pokoju - to są skrajne pomieszczenia, od płn-wsch, nad garazem i kotłownią.

Kaśka73
06-11-2011, 19:46
a ja beżowe:)

salik
06-11-2011, 19:51
Spirea - a nie jest tak że sypialnia na górze i pokój to 2 najdłuższe pętle na poddaszu?
Jeśli tak to spróbuj odkręcić im rotametry i/lub skręcić pozostałe.
No i sprawdź czy masz odkręcone zawory na powrotach (ale skoro powroty są ciepłe albo przynajmniej letnie, to raczej masz).

Spirea
06-11-2011, 20:02
Salik, chyba nie. Nic, jutro podjadę z jakimś termometrem pokojowym i zobaczę jaka jest temperatura w górnych pomieszczeniach. Jeśli będzie dalej nie tak, ściągam instalatora.

Tatarak
07-11-2011, 07:51
Spireo, a w projekcie nie miałaś opisanych ustawień rotometrów?

Spirea
07-11-2011, 08:29
miałam, ale nie wiem, czy instalator je poustawiał

Tatarak
07-11-2011, 08:57
a to robił ten sam gość, co zakładał korki na instalacji wodnej? bo jak tak, to mam wątpliwości :( może lepiej niech to po nim sprawdzi ktoś inny?

Spirea
07-11-2011, 09:34
no niestety tak :( Facet polecony przez rodziców i siostrę. Nie wiem, może z tymi poleconymi jest tak, że jak już mają pozytywne opinie, to olewają i spoczywają na laurach. Na razie ten plus, że jak coś się dzieje, to przyjeżdża.

Tatarak
07-11-2011, 09:58
albo jak to ktoś gdzieś napisał - akurat mu zimno było i się spieszył, dlatego spartolił :( ale ja bym się zastanowiła nad kontaktem z jakimś innym macherem, żeby na to rzucił okiem. przeważnie wykonawcy się lubią krytykować, więc może jeszcze jakieś inne niedoróbki wypatrzy i w porę usuniecie?
trzymam kciuki, żeby było dobrze :hug:

Kaśka73
07-11-2011, 21:24
u mnie serwisant jak przyjechał uruchomić kocioł to spisał protokół i w nim wpisał co jest do poprawki instalator przyjechał i bez szemrania poprawił co trzeba ale jak przyjechał hydraulik (robił wod-kan) to od razu wytknął że mamy za małe naczynie wzbiorcze - sprawdziłam z duszą na ramieniu jest ok

tak więc coś w tym krytykowaniu innych jest:)

Spirea
07-11-2011, 21:51
u nas z kolei kominiarz krytykował instalatora, było jeszcze parę innych sytuacji. Niektóre były uzasadnione, inne to raczej takie czepanie się. Dzisiaj mieliśmy już w domu 24,4. Zajrzałam do licznika gazu, a tam te cyferki smigają w oczach. Pójdziemy z torbami przez to wygrzewanie. 22-go było 5m3 dzisiaj 67m3. Wylewka u góry dalej nie rusza. Miałam wrażenie, że w sypialni jest cieplej, ale w ostatnim pokoju dalej zimno. Zadzwoniłam do Salika i z tego, co mi tłumaczył mozna wywnioskować, że prawdopodobnie nie ma przepływu, bo są rotametry skręcone (jeśli dobrze, Salik Cię zrozumiałam). Próbowałam coś kręcić, ale nic nie szło, więc zostawiłam, żeby nie zepsuć. Faktycznie, nie mam takich zakrętek do kręcenia. Jutro więc dzwonię do instalatora, niech radzi, co robić.

Madeleine
07-11-2011, 22:00
eee, to standard, zawsze jedna ekipa na drugą nadaje. O wszystkich słyszałam złe opinie, z wyjątkiem ostatniej (no bo nie ma kto ich już skrytykować).
A z tymi zaworami jakaś masakra, na wszystkim trzeba się znać :/

Kaśka73
07-11-2011, 22:15
eee, to standard, zawsze jedna ekipa na drugą nadaje. O wszystkich słyszałam złe opinie, z wyjątkiem ostatniej (no bo nie ma kto ich już skrytykować).
/ :) dobre

Madeleine przepraszam Ci że się nie odzywam ale jesteśmy hurtem przeziębieni

salik
08-11-2011, 00:47
Spirea - dobrze mnie zrozumiałaś :)
Przyszło mi jeszcze do głowy że górne pętle mogą być zapowietrzone, ale wątpię żeby wszystkie na raz...

Tatarak
08-11-2011, 07:49
też sobie myslałam o zapowietrzeniu. jak się podłogówkę odpowietrza????

co do krytykowania - u mnie na razie był wylewkarz odbierać pracę murarzy (chudziaka sprawdzał), to chwalił ;) ale pewnie dlatego, że mu murarze w kark dyszeli :D

Kaśka73
08-11-2011, 11:02
tak jest specjalne urządzenie do odpowietrzania podłogówki przed uruchomieniem miałam odpowietrzaną ponieważ uruchomialiśmy ja po roku od zrobienia:)

wojgoc
08-11-2011, 11:04
co do krytykowania - u mnie na razie był wylewkarz odbierać pracę murarzy (chudziaka sprawdzał), to chwalił ;) ale pewnie dlatego, że mu murarze w kark dyszeli :D
i jak wygląda taki odbiór?
i to jest tym szczęsliwcem, co bedzie robił u Ciebie wylewki?

Tatarak
08-11-2011, 12:26
Kaśka, napisz coś więcej o tym urządzeniu do odpowietrzania.

Wojgoc - odbiór wyglądał tak, że polecany przez Ciebie wylewkarz we wszystkich pomieszczeniach w kilku punktach sprawdził poziomy (i od razu sprawdził poziomy nadproży), potem obejrzał dokładnie te miejsca, gdzie mielismy wątpliwości co do równości wylewki i zawyrokował, że nie wymagają równania, i styro nie będzie klawiszować, a rurom od podłogówki nic się nie stanie. poza tym ucieliśmy sobie pogawędkę o wylewkach, cenach, piaskach, terminach.... no takie tam budowlanie fiziu-miziu :)

salik
08-11-2011, 13:00
Podłogówkę bardzo łatwo odpowietrzyć.
Albo montując tzw. automatyczne odpowietrzacze w rozdzielaczach podłogówki albo odpowietrzając instalację ręcznie (polega to na zamykaniu pętli, odpowietrzaniu w najwyższym punkcie instalacji itp)
Gdzieś mam instrukcję jakby ktoś potrzebował.

Tatarak
08-11-2011, 13:13
to ja tę instrukjcę poproszę - może być na maila :)

Madeleine
10-11-2011, 08:08
Spirea, byłam w ikei - polecam Ci bardzo gorąco spotkanie z architektem (p. Daniel Surma), można się sporo od niego dowiedzieć.
Będę miała zabudowę do sufitu, jak najbardziej to się robi.

Aha, i nie trzeba wzmacniać specjalnie szafek pod blat kamienny.

salik
10-11-2011, 08:15
Spirea - jakieś wieści w sprawie podłogówki?

Spirea
10-11-2011, 10:25
Salik, na razie nic konkretnego. Byliśmy wczoraj. Na piecu 39 stopni, na sterowniku 26,6. Podłoga na dole ciepła, na górze zimna. Dodatkowo rurki na górze przy górnej listwie też zimne. Dzwoniłam i napisałam do instalatora i odezwał się dzisiaj rano. Ma być jutro albo pojutrze. Mówił, że może nie są odpowietrzone. Dzisiaj kolega, który sam robił u siebie instalację powiedział, że może u góry w ogóle nie ma wody. Dlatego moje kręcenie zaworami przy rotametrach nic nie dało. Nie będę kombinować, facet przyjedzie i niech to uruchomi. Najgorsze, że nawet jak poprawi, to nie możemy puścić nagle aktualnej temperatury wody (ok. 40-45 stopni). Trzeba będzie poczekać jak zejdzie do 25 stopni i potem zamknąć dół i ruszyć z wygrzewaniem samej góry. A licznik bije. Do wczoraj zużyliśmy 88m3.

Tatarak
12-11-2011, 19:05
No właśnie, u nas problem różnicy faktury na ścianach murowanych i kg to jeden z powodów, by zrobić na górze jak najwięcej murowanych działówek. nie wszędzie się da, ale mam nadzieję, że we wszystkich widocznych miejscach.

ok, teraz moje dziecko coś napisze, uprasza się o cierpliwość ;)
5555555555555555565555555DSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSD SDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSD SDSDSDSDSDSDSSDSDSDSDSDSSDSDSDSDSDSDSDSDSSZXXXX
MDDEE2

Spirea
12-11-2011, 19:10
no to odpowiedź od mojej ;) :



kalinka :popcorn::razz:

wojgoc
12-11-2011, 19:34
ok, teraz moje dziecko coś napisze, uprasza się o cierpliwość ;)
5555555555555555565555555DSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSD SDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSDSD SDSDSDSDSDSDSSDSDSDSDSDSSDSDSDSDSDSDSDSDSSZXXXX
MDDEE2
matrix - powrót króla

salik
12-11-2011, 20:33
Spirea - cieszę się że z podłogówką się wyjaśniło :)
Czy teraz masz wszystkie powroty (na każdej pętli) ciepłe, czy masz gdzieś takie, które są ciągle zimne?
Co do dolewania wody do instalacji - jeśli 0.2 to jest ciśnienie w barach, to jest do raczej sporo za mało.
W instrukcji kotła możesz wyczytać zalecane ciśnienie dla instalacji CO, ale zwykle jest to ok. 1.2 bara
Dolewajkę powinnaś mieć gdzieś zainstalowaną w formie zaworu łączącego rurę zasilania CO z rurą zimnej wody - zawór ma najczęściej formę wężyka z zamontowaną wajchą.

Madeleine
12-11-2011, 20:43
Spirea, a kto robił Ci zabudowy? i z kim teraz rozmawiałaś?
Nie wiem, jaka siatka? na gładziach? ja mam sufity zrobione wszędzie z kg, przy ścianie jest zrobiona dylatacja z silikonu. Odcięcie zatem proste do zrobienia.
Ja bym gładzi nie robiła u góry. Taniej wyjdzie wytapetować największe fuszerki.

Z łazienkami niestety fakt, robocizna ze 3-4 plus płytki, armatura, lustra, wieszaczki... i tak zleci.

Tatarak
12-11-2011, 21:17
Spirea, Kalinka to już widzę wyższa szkoła jazdy...

Wojgoc, albo dowód jakiegoś twierdzenia matematycznego - jeszcze w powijakach ;)

Salik -dobrze kojarzę, że Wy napełnialiście podłogówkę wodą destylowaną? jak i dlaczego?

ja myślałam, że Spirea ma problem z łączeniem tynki/regipsy na skosach w tej części, gdzie salon jest dwukondygnacyjny... ale chyba mi się moje rozterki nałożyły na lekturę, sorki.
w tej chwili mam w całym domu płyty kg i wszystkie połączenia sufitów/ścian są właśnie "zamknięte" jakimś silikonem czy akrylem... takim elastycznym czymś.

Spirea
12-11-2011, 22:02
Salik, w instrukcji wyczytałam, że powinniśmy mieć 1,5b. Jestem zła na nas, że znowu ucieszyliśmy się z załatwienia jednej rzeczy bez dopilnowania kolejnej. Czytam teraz instrukcję i to jakaś totalna magia. Zadzwonię chyba do instalatora, prześlę zdjęcie tych naszych rurek i poprosze, aby mi w paincie opisał wszystkie zawory. Moze Wy coś wywnioskujecie?
84612

Rurki przy rozdzielaczu były ciepłe.

Salik, czy masz fotkę swojej kotłowni? Możesz mi podesłać? Mam jeszcze jedną wątpliwość. Na zdjęciu widać rurę od kanalizacji. Nie widzę natomiast odprowadzenia kondensatu. To ma iść do kanalizacji?

salik
12-11-2011, 23:23
Możesz mi wysłać oryginał tego zdjęcia na maila i jeszcze to drugie gdzie jest zdjęcie kotłowni z boku (a może masz jeszcze inne)?
Wydaje mi się (ale tylko wydaje) że zawór o którym pisałem to może być ten na dole, blisko podłogi (na lewo od szarego naczynia wzbiorczego) - dochodzące od prawej strony do białych rurek.
Oczywiście zakładając że te białe rurki to jest PEX, a nie coś innego...
Kondensat powinien iść do kanalizacji - ale zależy co w nim jest i czy potrzebujesz neutralizator.
U Ciebie faktycznie nie widzę rurki od kondensatu - masz 5 podłączeń przy kotle (w losowej kolejności: zasilanie CWU, wyjście CWU, zasilanie CO, powrót CO, gaz).
Ściągnę sobie instrukcję Twojego Buderusa i popatrzę co gdzie podpięte.

Spirea
12-11-2011, 23:55
dzięki Salik za pomoc. Z instrukcji, którą mam wynika, że z pieca wychodzi 6 rurek. Tak jak napisałam w mailu, sprawdzilam, ze zdjęcie jest z końca sierpnia. Jutro pojadę i pstryknę fotkę, co zostało zrobione potem. Tam mi się coś kojarzy, że serwisant pokazywał któryś z dolnych kraników. Tylko, ze są tam 3 zawory. Ten, o którym napisałes, ten wyżej i jeszcze jeden bardziej w prawo już za zbiornikiem.

salik
13-11-2011, 00:51
Według instrukcji podłączenie odpływu kondensatu jest pierwsze od lewej, ale u Ciebie tam chyba nic nie ma.
Ciekawe, zaiste ciekawe.

Spirea
14-11-2011, 01:52
ujarzmiłam dzisiaj instalację :)
Wysłałam fotkę instalatorowi, aby wyjasnił, czym mam kręcić. Okazało się, że muszę odkręcić dwa zawory, no i zawór główny. Wody trochę się lało. Co jakiś czas musiałam uzupełniać, bo na rozdzielaczu u góry instalacja się odpowietrzała (już automatycznie, po zamontowaniu w piątek przez instalatora jakiegoś nowego gadżetu). Piec uruchomił się na poziomie 1.0b. No i kamień spadł mi z serca - odpływ skroplin jest zrobiony:

http://img267.imageshack.us/img267/9897/obraz3540.jpg

Wygrzewanie jastrychu poszło dalej.

salik
14-11-2011, 07:43
Masz pewnie zamontowany autoodpowietrzacz - taki miedziany zawór z zamontowaną u góry nakrętką :)
Natomiast zastanawia mnie to że nie masz syfonu u siebie przy odpływie kondensatu.
Może w Buderusie nie jest konieczny, bo w Junkersie jest nawet w instrukcji napisane że musi być (notabene syfon jest okropny i żonie psuje wizję kotłowni)

Tatarak
14-11-2011, 07:57
No to ufff. Cieszę się, że już dobrze :)
Spireo, jutro będę wiedzieć, kiedy bym mogła przyjechać po schody. Wam kiedy pasuje?

monika996
14-11-2011, 08:15
Spirea dawno mnie nie było u ciebie. ale bardziej na wykończeniówce i wnetrzarstwie się znam.:)
ale już rzeczywiście dużo z głowy. macie ciepło , a to najważniejsze. idzie zima

wojgoc
14-11-2011, 09:20
ale już rzeczywiście dużo z głowy. macie ciepło , a to najważniejsze. idzie zima
nie zapeszaj z tą zimą

Kaśka73
14-11-2011, 10:39
Spirea dobrze że wszystko działa i jest dobrze zrobione bo jako laicy to chyba nie mamy takiej pewności:)
dla odmiany u mnie kicha piec się wyłącza sam i tak od soboty w domu już tylko 12 C właśnie mąż czeka na serwis mam nadzieję że to nic poważnego bo wyświetla się E5 a dzisiaj rano było -5C

salik
14-11-2011, 10:45
Kaśka - DeDietrich?

Kaśka73
14-11-2011, 10:51
tak

Tatarak
14-11-2011, 10:54
a u mnie chyba zamarzła woda i nie wiem, czy wodomierza nie zepsuło :(

Spirea
14-11-2011, 14:46
Salik, dokładnie, tak to ustrojstwo wygląda. Powinno być od początku. Syfon -mamy, to co widać. Syfon jest w środku w piecu. Zajrzałam do instrukcji -
"zamontować syfon pod wężem do kondensatu".... :mad: To jakaś paranoja. Czy ja muszę sprawdzać po kolei każdy element, czy mam zamontowany czy nie? Wyślę zdjęcie do serwisanta i spytam, czy ma być czy nie.

Tatarak, najlepiej jak będzie jasno. W tym tygodniu, to w grę wchodzi czwartek lub sobota. Jeśli nie będzie pasować, to umówimy się na przyszły. Zaznaczam, że schody są bardzo ciężkie. No i współczuję z wodą. To już taki mróz był dzisiaj?

Moniko, witaj ponownie :) Ano ciepło :) Nawet za ciepło, biorąc pod uwagę licznik gazu ;) Kafelkarz zapowiedział, że przy kładzeniu kafli temperatura musi być znacznie niższa. Wygrzewamy jednak te wylewki, więc potem skręcimy na jakieś 15 stopni. Ja się nie znam ani na budowlance i ani na wnętrzarstwie. mam tylko ogólne pojęcie, co może rodzić złudzenie, że coś wiem. Kolejne etapy budowy pokazują, że liznęłam tematu i na pewno przy kolejnej (jeśli będzie mi dane) uda się ustrzec przed paroma rzeczami. Plus, że przynajmniej na razie, jakichś poważnych wtop nie zaliczyliśmy. Wnętrzami zajmuje się od x czasu, zarywając oczywiście noce. Ogólne wyobrażenie czasami nie wystarcza. Przymierzam się do pozbierania wszystkiego i wrzucenia na forum, bo na razie notuję na setkach fiszek i wszystko mi ginie. W każdym razie wszelkie uwagi mile widziane.


Wojgoc, z tą zimą chyba nie będzie tak źle. Sprawdzałam prognozę długoterminową. Mroźno ma być tylko w grudniu i styczniu. Z czego śnieg dopiero pod koniec grudnia, ale ma padać. W marcu ma się już powoli zacząć wiosna. Przeprowadzkę na wiosnę, z optymizmem, uważam za świetne rozwiązanie :)

Kaśka, współczuję. Jak widzisz, u mnie jedno wyjdzie ok, to zaraz Salik wypatrzy (i całe szczęście), że nie ma syfonu i dobry dzień z głowy ... ;) U mnie piec wyłączył się, bo ciśnienie spadło grubo poniżej minimum. Podoba mi się ta sygnalizacja kodami błędu. Tym razem pojechałam na budowę z wszystkimi instrukcjami. Pokazał się kod H 07, zajrzałam do instrukcji, info, że spadło ciśnienie poniżej 0,8b, no to podkręciłam i zniknęło :) Ale jak widać po Waszym przykładzie, nie zawsze instrukcja wystarcza. Przy okazji zajrzałam do gwarancji. Okazało sie, że zaczęła biec od sprzedaży, a nie od uruchomienia.

salik
14-11-2011, 15:05
Spirea - przepraszam za ten syfon.
Taką mam paskudną naturę... dociekliwą :)

A o gwarancję bym walczył - wydaje mi się że jak rozważaliśmy Buderusa to pytałem o gwarancję i było że biegnie od momentu uruchomienia kotła (przez serwisanta, a nie instalatora), pod warunkiem że zdaje się od momentu kupna kotła nie minęło więcej niż pół roku.

wojgoc
14-11-2011, 15:50
Spirea - przepraszam za ten syfon.
Taką mam paskudną naturę... dociekliwą :)
ja tam wole jak ktoś zwraca uwage zawczasu niz siedzi cicho jak mysz pod miotłą

Spirea
14-11-2011, 17:14
ja tam wole jak ktoś zwraca uwage zawczasu niz siedzi cicho jak mysz pod miotłą

Wojgoc, spokojnie ;) Salik doskonale wie, że chcę, aby zwracał uwagę, bo dzięki temu nie jedną rzecz udało mi się poprawić.

wojgoc
14-11-2011, 17:50
ależ jestem spokojny:):):)

Tatarak
14-11-2011, 18:18
Spireo, to wstępnie planujmy sobotę. Z wodą chyba na szczęście nie jest aż tak źle, ale dzis jeszcze dociepliliśmy.

Spirea
14-11-2011, 20:19
Tatarak, ok

Kaśka73
14-11-2011, 20:59
uff... wszystko z moim piecem ok ale nie lubię tego ustrojstwa i już serwisant stwierdził że musiała być przerwa w dostawie gazu lub gaz ma inne parametry- kaloryczność i piec zgłupiał (jest to możliwe co rusz ktoś się podpina do gazociągu)
po ustawieniu działa i mam nadzieję że tak zostanie swoją drogą czułe te piece są nie podejrzewałam:)
tak że humor mi wrócił ale z budowaniem to jest tak raz euforia np. po telefonie że parapety są już do odbioru raz dołek:) np.wycena na osprzęt elektryczny 3.200 netto + robocizna

Spirea
14-11-2011, 22:13
Kasia, to fajnie, że już ok.
U nas osprzęt 3 tys. netto + robocizna albo brutto 3700 + robocizna.

wojgoc
14-11-2011, 22:28
Kaśka,
z czego ostatecznie będą parapety?

Kaśka73
15-11-2011, 10:43
tak jak Ci pisałam z shivakashi (ivory brown) znalazłam źródełko pod Oleśnicą z dobrą ofertą wieczorem je pooglądam to ocenię jakość obróbki:)
mają duży wybór kamienia i dobre ceny (moje parapety ewoluowały od 2.500 do 1.100 bez montażu)

a co do pieca= kotłowni to jak będzie u mnie hydraulik zakładał grzejnik w łazience każę mu opisać wszystkie 3 pompy zawory pętle podłogówki która od czego bo niby wiadomo a jak potrzeba to kicha
aktualnie mam opisane tylko rury wychodzace z wylewki i powinnam od razu iść tym tropem

wojgoc
15-11-2011, 10:45
to podeślij fotkę z parapetami.
a co z kafelkarzem? znalazłaś?

Tatarak
15-11-2011, 10:58
żadne tam podeślij, wrzuć do swojego dziennika - pliz :)

Spirea, jakie (z czego?!) robisz parapety wewnętrzne do tych antracytowych okien? bo do białych miałam wymyślony jesion bielony, a do antracytowych to nie mam pojęcia.

Spirea
15-11-2011, 17:41
Kasia, to źródełko pod Oleśnicą to Swiat Kamienia czy ta hurtownia w Smardzowie?
Tatarak, do antracytowych też robimy z jesionu.

monika996
15-11-2011, 17:48
ok to ja się jeszcze włączę do dyskusji o parapetach. ja mam z granitu do antracytowych okien:) indian black szczotkowany - idealne w kolorze

Spirea
15-11-2011, 18:27
Moniko, bardzo ładny. Taki by mi pasował na blat kuchenny. Płaciłaś za m2 czy konkretnie za parapet. Teraz tak sobie myślę, że w sypialni ten jesion niezbyt moze pasować. Miał pasować do jasnej podłogi, a przecież ściana z oknem ma być grafitowa. Hm.

monika996
15-11-2011, 19:08
za m2 . 1050 zł . na parapet ok. ale z blatem jest cięzko . jest szczotkowany i zaimpregnowany. bardzo na nim widać każdy okruszek i tłuste palce. no coż ale ładny jest. więć na mokro i na sucho. żadnym płynem do okien w sprayu. tylko woda, ewentualnie na ujednolicenie woda z płynem do naczyń/ można zamówic jeszcze normalny szlifowany błyszczący . on jest za 950 m2.